Tu i teraz – luty 2018

Zapraszam na pierwszy w tym roku wpis z serii "tu i teraz". Mam nadzieję, że czekaliście...Wiem, że lubicie wpisy, w których co miesiąc dzielę się swoim tu i teraz. Dlatego jest mi głupio i bardzo niezręcznie przepraszać za to, że ani grudniowe, ani styczniowe "tu i teraz" się nie ukazało. To wszystko dlatego, że miałam flow na pisanie innych wpisów, a te z cyklu "tu i teraz" musiały zaczekać na ...

Czytaj więcej

Tu i teraz – październik 2017

Wrzesień minął tak szybko, że na wpis z cyklu "tu i teraz" zabrakło mi czasu. Październik w niczym nie ustępuje swojemu poprzednikowi, pędzi jak szalony, ja jednak postanowiłam być sprytniejsza i trochę go przechytrzyć. Dlatego nie czekając, aż się ze mną pożegna i ustąpi miejsce listopadowi dzielę się z Wami październikowym tu i teraz.Bardzo lubię pisać wpisy z serii "tu i teraz". To doskonała okazja, żebym opowiedziała Wam o tym ...

Czytaj więcej

Urodzinowe tu i teraz

Michael Jackson, Grzegorz Ciechowski i ja. Obchodzić urodziny w tym samym dniu co ci dwaj panowie, to był zawsze zaszczyt. I chociaż złościłam się, że urodziny mam pod koniec wakacji i nikt o nich nie pamięta, to i tak lubiłam ten dzień. Im jestem starsza, tym przyjemniej staram się obchodzić swoje urodziny, nie ma to jednak nic wspólnego z hucznym świętowaniem, fajerwerkami i skakaniem ze spadochronu. Na to jeszcze przyjdzie ...

Czytaj więcej

Tu i teraz – lipiec 2017

Słoneczko nasze rozchmurz buzię! Śpiewałam, śpiewałam i wyśpiewałam, bo po dwóch dniach bardzo intensywnych opadów, w końcu się rozpogodziło. Ostatni dzień w Trójmieście spędzimy więc, tak jak planowaliśmy i odwiedzimy Gdańsk. A już jutro wracamy do domu. Czeka mnie trudny powrót do codzienności, ale zanim zderzę się z ogromem obowiązków i zaległości do nadrobienia, zapraszam Was na lipcowe tu i teraz.Słucham... Przez ostatnie dwa dni słuchałam głównie stukania deszczu o szybę. ...

Czytaj więcej

Tu i teraz – czerwiec 2017

Kupiliśmy wczoraj namiot i w sobotę rano wyruszamy na pierwszy, rodzinny biwak! Lena już śpi w śpiworze, a ja ładuję wszystkie baterie do aparatu. I z nadzieją spoglądam w niebo, bo deszczu w tym miesiącu mam już po dziurki w nosie. A co jeszcze u mnie? O tym właśnie w czerwcowym tu i teraz.Czuję się... Po wtorkowych ćwiczeniach na siłowni odczuwam lekki ból mięśni brzucha i pleców, ale poza tym czuję ...

Czytaj więcej

Kwietniowe tu i teraz

Piątkowe przedpołudnie, słońce za oknem, w domu cisza, bo młody śpi. Ja na kanapie, pod kołdrą, z bolącym gardłem i lekkimi dreszczami. Idealne okoliczności do tego, by spisać kwietniowe tu i teraz.Czuję się... Ostatnie dni trochę dały mi w kość, bo towarzyszyła mi ogromna huśtawka nastrojów, której tak bardzo u siebie nie lubię. Na pewno ma na to wpływ zmęczenie, ponad 9 miesięcy nocnych pobudek, rutyna, w którą wpadam, zbyt duże ...

Czytaj więcej

Tu i teraz – marzec 2017

Myślę, że po dzisiejszym wpisie z cyklu "tu i teraz" możecie wziąć mnie za wariatkę, którą wszystko cieszy, albo podejrzewać o branie jakiś dziwnych substancji poprawiających nastrój.I wcale mnie to nie zdziwi! Ani trochę! Bo przecież to aż nie wypada, żeby być tak do wszystkiego pozytywnie nastawionym, cieszyć się pierdołami, nie narzekać i kończyć każdy dzień z tym samym uśmiechem, z którym witało się go rano.Oczywiście zdarza się, że coś ...

Czytaj więcej

Tu i teraz – luty 2017

Do wiosny zostało jeszcze wprawdzie 35 dni (a może już tylko?), ale u mnie już bardzo wiosennie. W wazonie tulipany, za oknem słońcem, w sercu radość i na duszy jakoś tak lżej. Chcecie wiedzieć dlaczego? Zapraszam na lutowe tu i teraz.Coraz częściej piszę Wam o tym, że moje dni stają się coraz bardziej szalone i czasami nabierają takiego tempa, że aż łapię zadyszkę. Wciąż czuję ogromny niedoczas, często kładę się spać ...

Czytaj więcej

Styczniowe tu i teraz

Już nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam tak dużo pracy! Mój styczeń to pisanie, pisanie, pisanie...I jak już wydaje mi się, że wychodzę na prostą, biorę się za wpisy na blog i znowu piszę, piszę, piszę. Lubię to, ale bywa, że jestem już tak zmęczona, że palce odmawiają mi posłuszeństwa. Dlatego dzisiaj robię sobie wolne i piszę tylko jeden, jedyny tekst. Będzie to styczniowe tu i teraz. Zapraszam!Oglądam... W tym miesiącu zrobiłam ...

Czytaj więcej

Grudniowe tu i teraz

Hej Kochani! Zapraszam Was na ostatnią w tym roku odsłonę cyklu "tu i teraz". Wyjątkową, bo po raz pierwszy spisaną w Polsce. Stęskniliście się? Ja bardzo! I chciałabym już wrócić do normalnego trybu pracy i życia - takie urlopy jednak mi nie służą. Zdecydowanie lepiej czuję się będąc u siebie, pisząc i pracując, niż spędzając czas na kanapie lub przy stole, bo przecież święta, spotkania rodzinne i cała ta dziwna otoczka, ...

Czytaj więcej

Listopadowe tu i teraz

Odprowadziłam właśnie córkę do przedszkola, zaparzyłam sobie herbatę, zjadłam dwa maślane ciasteczka, które upiekłam wczoraj wieczorem i uznałam, że już najwyższy czas podzielić się z Wami moim listopadowym tu i teraz.Uwielbiam ten cykl! I wiem, że Wy też go lubicie. Jedyne, czego żałuję to to, że nie dołączam do tych wpisów swoich zdjęć, bo jestem przekonana, że w takiej formie byłyby one jeszcze bardziej atrakcyjne (nie żebym uważała, że to ja ...

Czytaj więcej

Październikowe tu i teraz

Jest przyjemny, jesienny wieczór. Właśnie włączyłam grzejnik, bo w domu zrobiło się chłodno, zaparzyłam sobie aromatyczną herbatą. Natan śpi, Lenka ogląda bajkę. To idealna okazja do tego, bym podzieliła się z Wami moim październikowym tu i teraz.Oglądam... Serial "Zbrodnia". To polska i bardzo dobra produkcja, składająca się z krótkich, bo trwających po 3 odcinki serii. Twórcy serialu wzorowali się na szwedzkim serialu "Morden i Sandhamn", a miejscem akcji uczynili Hel. W tym ...

Czytaj więcej

Wrześniowe tu i teraz

Pisząc pierwszy wpis z cyklu "Tu i teraz" nie spodziewałam się, że spotka się on z tak dużym zainteresowaniem z Waszej strony. Bardzo mnie to ucieszyło i nie mogłam się doczekać, by znaleźć chwilę i napisać wrześniowe tu i teraz, na które serdecznie Was dzisiaj zapraszam.Oglądam... "Singielkę", chociaż oglądam to za duże słowo. W tym tygodniu widziałam 1 i 1/2 odcinka i szczerze mówiąc liczyłam na sobotnie powtórki, ale i z ...

Czytaj więcej

Sierpniowe tu i teraz

W ostatnim podsumowaniu miesiąca pisałam Wam o tym, że zastanawiam się nad wprowadzeniem kilku zmian na blogu. Przede wszystkim chciałabym trochę częściej dzielić się z Wami tym, co u mnie, jak się czuję, nad czym pracuję, co czytam itd. Dzisiejszy wpis jest pierwszym krokiem w kierunku tych zmian. Tu i teraz, to cykl wpisów zainspirowanych przez Kasię, polegającym na wybraniu kilku kluczowych zagadnień dotyczącym tego, co aktualnie się u nas dzieje ...

Czytaj więcej
Close