To pierwsze takie blogowe podsumowanie. Do ostatniej chwili (czyli właśnie do teraz) zastanawiałam się, czy na pewno je opublikować, bo być może takie podsumowania są nudne, ale po tym, jak sprawdziłam w blogowej statystyce zestawienie najpopularniejszych wpisów na blogu w 2016 roku uznałam, że muszę je Wam pokazać. Bo to, co tam zobaczyłam, trochę mnie zaskoczyło.

Patrząc na 10 najpopularniejszych wpisów na blogu w 2016 roku widać, że największym zainteresowaniem cieszą się jednak wpisy dotyczące zdrowia, zdrowego odżywiania i zdrowego stylu życia. Wpisy dotyczące naturalnej pielęgnacji pojawiają się w tym zestawieniu cztery razy i to dopiero w drugiej piątce. Wiem, że to zaskakujące, ale na takie wyniki wpłynęły udostępnienia moich wpisów na fanpage Wiem, co jem, które wygenerowały dla wpisów znajdujących się w czołówce tego zestawienia ogromną ilość odsłon.

Zestawienie 10 najpopularniejszych wpisów na blogu w 2016 roku

(żeby przejść do wybranego wpisu, wystarczy kliknąć w obrazek)

Nocna owsianka, czyli śniadanie, które na stałe zagościło nie tylko w moim jadłospisie.

5 naturalnych antybiotyków z lodówki i kuchennej szafki – warto je mieć i korzystać!

Dlaczego picie wody jest ważne, ile jej pić i jak to zrobić, żeby picie wody było

jednym z naszych najważniejszych nawyków? Bardzo lubię ten wpis.

Na przekąskę, obiad, kolację. Idealne do meczu, na filmowy i serialowy wieczór.

Wpis dla tych wszystkich, którzy mówią, że się nie da…bo za drogo, bo za mało czasu,

bo nudno i trudno.

Lista polskich producentów kosmetyków naturalnych.

Nikt się chyba nie spodziewał, że jest ich tak dużo.

O swoich początkach z naturalną pielęgnacją opowiedziały mi autorki blogów

Kameralna, PiggyPEG, Feminine, Lili Natura, Ekocentryczka, Simplife.

Domowe, naturalne i przede wszystkim skuteczne.

Zdrowo, prosto, tanio i szybko. Tak, jak lubię najbardziej.

Jedyny wpis z 2015 roku, który załapał się do tego zestawienia.

Ciekawe zestawienie, prawda? Czy są tu Wasze ulubione wpisy? Jestem ciekawa, jak będzie wyglądało to zestawienie za rok. Tym bardziej, że w 2017 roku więcej miejsca na blogu poświęcę naturalnej pielęgnacji, bo bardzo mnie o to prosicie.