Jak pić więcej wody? 7 prostych sposobów dla każdego

Jak często słyszycie o tym, że codziennie należy wypijać minimum 2 litry wody dziennie? A jak często te zalecane 2 litry wody wypijacie? Powodów do tego, by nie pić wody jest dużo, wiem. A to nam nie smakuje, a to nie czujemy pragnienia, albo zwyczajnie nie mamy już miejsca na wciśnięcie szklanki wody, bo właśnie skończyliśmy pić 5 filiżankę kawy. I bagatelizujemy to, że odczuwamy coraz większe zmęczenie, rano po wstaniu z łóżka mamy na twarzy odciśniętą poduszką, a centymetrów w pasie jakby po trochu przybywa. Szukamy powodów coraz gorszego samopoczucia, zamiast po prostu zacząć pić więcej wody.

Picie wody, o czym pewnie dobrze wiecie, ma pozytywny wpływ na nasze samopoczucie i zdrowie. I powinno być jednym z naszych najlepszych nawyków. Takich, które wchodzą nam w krew i stają się codziennym, niezauważalnym rytuałem. Nawykiem, z którego mamy same korzyści. Jak pić więcej wody? Zanim odpowiem Wam na to pytanie i podzielę się sposobami, które będą w tym pomocne, jeszcze raz wyjaśnię, dlaczego woda jest dla naszego organizmu niezbędna i co się dzieje, gdy pijemy jej za mało.

Pić więcej wody, czyli ile?

Słysząc o tym, że powinniśmy pić więcej wody, zazwyczaj słyszymy o zalecanych 2-3 litrach wody dziennie. Jest to jak najbardziej odpowiednia ilość, jednak zapotrzebowanie na ilość wody, którą powinniśmy dostarczać dla naszego organizmu, warto dostosować do indywidualnych potrzeb swojego organizmu. Możemy to zrobić dzięki łatwym obliczeniom. Przyjmuje się, że na każde 30 kg masy ciała zdrowy człowiek powinien wypijać przynajmniej 1 litr wody dziennie. Przy wadze 60 kg powinniśmy wypić więc dziennie min. 2 litry wody, przy 70 kg – 2,5 litra itd. Jeśli jesteśmy aktywni fizycznie ta ilość powinna zostać zwiększona. Również kobiety w ciąży powinny pić więcej wody, niż ogólnie zalecana ilość (nawet 4,5-5 litrów dziennie!). Po więcej wody powinniśmy sięgać także w upalne dni.

Co się dzieje, gdy pijemy za mało wody?

Jak pić więcej wody? 7 prostych sposobów dla każdego
Źródło: infografika.wp.pl

Codziennie, podczas zwykłych czynności, nasz organizm traci bardzo dużo wody. Jeśli nie dbamy o to, aby na bieżąco tę utratę wyrównywać, zaczynamy się odwadniać. Gdy tylko zaczynamy odczuwać pragnienie, czy suchość w gardle to znak, że nasz organizm zaczyna być odwodniony. Podobnie, jak narastające zmęczenie, problemy z koncentracją, zwiększony apetyt, czy poszarzała skóra na twarzy.

Co jeszcze dzieje się z naszym organizmem, gdy pijemy za mało?

  • mamy problemy z utrzymaniem wagi i zaczynamy tyć – za mało wody w organizmie to wolniejszy metabolizm oraz częstsze napady głodu (często mylone z pragnieniem),
  • pomimo wielu starań nie chudniemy,
  • ciśnienie krwi i poziom cholesterolu zaczynają wzrastać,
  • zaczynają się problemy z trawieniem (zaparcia, kłopoty z wypróżnianiem),
  • odczuwamy częstsze bóle głowy,
  • pojawiają się skurcze,
  • w organizmie zaczyna gromadzić się coraz więcej toksyn,
  • cera staje się poszarzała, mogą pojawiać się pierwsze zmarszczki i niedoskonałości w postaci ropnych wyprysków itd.
  • skóra zaczyna się przesuszać, jest ściągnięta, pojawiają się suche, odstające skórki,
  • odwodniona skóra traci jędrność i elastyczność, pojawia się cellulit i rozstępy,
  • szybciej odczuwamy zmęczenie, mamy mniej energii,
  • zaczynają się problemy z koncentracją, częściej o czymś zapominamy,
  • rozdrażnienie, senność lub kłopoty z zasypianiem – to także objawy odwodnienia organizmu.

Sami widzicie, że picie wody ma ogromne znaczenie dla naszego organizmu. Często szklanka wody działa lepiej niż tabletka przeciwbólowa (gdy odczuwamy ból głowy) i krem nawilżający (gdy mamy przesuszoną skórę). Jak zatem pić więcej wody?

7 prostych sposobów, żeby pić więcej wody

 

1. Zawsze miej przy sobie butelkę z wodą.

Gdy wychodzisz z domu – włóż małą butelkę do torby. Idąc biegać – koniecznie zabierz ze sobą bidon. Siadając do pracy przy komputerze – postaw na biurku butelkę albo szklankę napełnioną wodą. Mając wodę pod ręką lub w zasięgu wzroku na pewno prędzej czy później po nią sięgniesz i wypijesz przynajmniej kilka małych łyków. Będzie to jeden z pierwszych kroków do wyrobienia w sobie nawyku do częstego picia wody.

2. Wieczorem, przed pójściem spać nalej wodę do szklanki i postaw ją przy łóżku.

To doskonały sposób na to, aby dzień zaczynać od szklanki wody i wypijać ją zaraz po przebudzeniu.

3. Jeśli nie lubicie wody, bo jest pozbawiona smaku – dodajcie do niej cytrynę, listki świeżej mięty, miód, imbir, świeże owoce.

Być może zasmakuje Wam właśnie taka woda smakowa i dzięki różnym kombinacjom smakowym polubicie picie wody. Pamiętajcie jednak o tym, aby nie kupować gotowych wód smakowych, bo jest w nich spora ilość cukru.

4. Planuj godziny posiłków i na 15-30 minut przed każdym z nich wypijaj szklankę wody.

Wodę możesz pić też po posiłku, nie zaleca się natomiast picia wody podczas jedzenia. Utrudnia to bowiem trawienie, poprzez zmniejszanie stężenia enzymów trawiennych.

5. Ustaw przypomnienie w telefonie i pij wodę o wyznaczonych porach, np. co 30 minut.

Pamiętaj, że wypicie jednorazowo całej butelki wody to nie to samo, co jej regularne picie przez cały dzień. Zbyt duża ilość wody wypita na raz ugasi pragnienie tylko na chwilę, a dodatkowo przyczyni się do wypłukania sporej ilości składników mineralnych z organizmu. Poza tym po wypiciu kilku szklanek wody w ciągu kilkunastu minut będziemy czuć się jak balon. A picie wody ma przecież spowodować, że będzie nam lżej 🙂

6. Korzystaj z aplikacji przypominającej o piciu wody.

Jest ich całkiem sporo, każda ma swoje wady i zalety, chociaż tych drugich jest więcej, bo bez względu na to, czy spodoba Ci się grafika i działanie aplikacji, dzięki niej możesz w końcu zacząć pić więcej wody. Aplikacje (Hydro pij wodę, Water your body, Plant Nanny, Daily Water) nie tylko przypominają o tym, że już czas, aby sięgnąć po kolejną szklankę wody, ale też pomagają kontrolować, czy wypiliśmy jej już wystarczającą ilość i obliczyć, ile wody dokładnie pić powinniśmy.

7. Znajdź wodę, która Ci posmakuje.

Każda woda, którą kupujemy w sklepie, może różnić się od siebie smakiem. Pamiętaj też, że woda może być nisko, średnio lub wysokozmineralizowa, co również decyduje o jej smaku. Wybierz taką, której smak będzie najbardziej Ci odpowiadał, dzięki czemu dużo łatwiej wyrobisz w sobie nawyk wypijania większej ilości wody.

Co jeszcze może pomóc w tym, by pić więcej wody?

Picie wody możemy potraktować też jako wyzwanie. Jego realizacja, połączona np. z odnotowywaniem w notesie lub tabelce zawieszonej na lodówce informacji o każdej wypitej szklance wody, będzie miało niewątpliwie pozytywne aspekty zdrowotne oraz wyćwiczy w nas nawyk regularnego picia wody. Warto przy tym zadbać o to, aby wodę, którą pijemy mieć zawsze w domu. Chcąc uniknąć sytuacji, w której będziecie się tłumaczyć – nie piłam dzisiaj, bo nie miałam wody, a nie chciało mi się iść do sklepu – kupujcie większą ilość wody na zapas (czyli np. w 5 litrowych butelkach, albo całe zgrzewki). Możecie też kupić dzbanek do filtrowania wody (mam i bardzo sobie chwalę!) lub wyposażyć się w specjalny filtr, który oczyszcza wodę lecącą z kranu i sprawia, że można ją pić bez gotowania.

Słodki napój nie zastąpi szklanki wody

Picie wody jest przez nas bardzo często bagatelizowane. Często zdarza mi się słyszeć, że “nie piję, bo mi się nie chce”, albo widzę, jak osoby z mojego otoczenia próbują zaspokoić pragnienie gazowanym napojem, kolejną kawą, słodką herbatą. Z własnego doświadczenia wiem jednak, że wody nic nie zastąpi, a wypijanie minmum 2 litrów wody dziennie przekłada się na lepsze samopoczucie i zdrowie. Dlatego uczę picia wody moją córkę, przekonuję do tego mamę i dbam o to, by każdy dzień zaczynać od szklanki wody i na szklance wody kończyć. Oczywiście nie zapominając o tym, aby przez cały dzień wypić kolejne kilka szklanek.

A jak jest u Was z piciem wody? Czy macie problem z tym, aby codziennie wypijać zalecaną ilość wody, czy udało Wam się już wyrobić ten zdrowy nawyk i do picia wody nie trzeba Was zachęcać? 

Jeśli uważacie, że ten wpis może być dla kogoś przydatny – udostępnijcie go na FB, Twitterze, Google+. Dziękuję 🙂

Olga

Cześć! Nazywam się Olga Pietraszewska i jestem autorką tego bloga. Interesuję się wszystkim, co jest związane z szeroko pojętą tematyką zdrowego stylu życia oraz naturalną pielęgnacją, której od kilku lat jestem wielką pasjonatką. Na blogu dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniami związanymi z tą tematyką, chcąc w ten sposób zainspirować swoich czytelników do wprowadzenia zmian w ich życiu oraz trochę tę drogę ułatwić. Przy okazji staram się też stworzyć w tym miejscu przyjazną i miłą atmosferę, tak, żeby blog Make Happy Day był tym, na który chce się wracać.

Może Ci się spodobać

20 rzeczy dobrych dla zdrowia, które możesz zrobić jesienią

50 powodów, dla których warto polubić jesień

Naturalne antybiotyki, które mamy w kuchni + przepis na super syrop na odporność, kaszel i przeziębienie

Olej z czarnuszki – naturalny sposób na lepszą odporność i piękniejszą skórę

18 thoughts on “Jak pić więcej wody? 7 prostych sposobów dla każdego”

  1. Ja mam od kilku dni aplikację (Hydro). Od dawna piję dużo wody, więc ona tylko mnie upewnia, że wystarczająco. Ale zawsze, jak przychodzi powiadomienie, to wypiję dodatkowo chociaż łyczek. Bardzo przydatne. Chociaż ja mam tę łatwość, że wodę po prostu lubię. I mam dzbanek filtrujący, dzięki czemu mam ją zawsze pod ręką.

  2. Od listopada staram się wypijać minimum 3l wody. Z początku szło mi koszmarnie. Okazało się, że najlepszym sposobem jest picie często i małymi łykami(wiem, nic odkrywczego ale czasem człowiek musi się przekonać osobiście). W pracy idzie mi całkiem dobrze. Niestety ciągle jeszcze mam problemy w weekendy. Zapominam o piciu. Może faktycznie pomyślę o jakiejś aplikacji :).

    1. Zimą ogólnie mamy mniejsze pragnienie, więc to, że udało Ci się zacząć wypijać 3 litry wody należy uznać za wielki sukces! Trzymam kciuki, żeby nawyk picia wody zaczął towarzyszyć Ci także w domu. Pozdrawiam ze szklanką wody w dłoni 🙂

  3. 7. A ze mnie się zawsze znajomi śmieją, jak mówię, że jedna konkretna woda (piję wodę tylko niegazowaną, więc nie wiem jak jest w przypadku gazowanej wody tej samej marki) smakuje mi bagnem i za nic nie mogę się do niej przekonać.

  4. U mnie picie większej ilości wody było postanowieniem na ten rok. Póki co idzie mi całkiem dobrze, powoli staje się to normalne, że wypijam 2 litry wody każdego dnia. Tak jak mówisz, zawsze mam butelkę wody przy sobie – zaopatrzyłam się w wielorazową butelkę, co znacznie ułatwia życie 🙂

  5. Zamiast wody można też pić zieloną/białą herbatę, owocowe herbatki lub zioła (czarna herbata i kawa akurat się nie nadają) – też dobrze nawadniają, a mają trochę więcej smaku niż woda :).
    Ja akurat nie mam problemu z piciem odpowiedniej ilości wody i tylko, gdy mam zabiegany dzień i trochę brak czasu na picie, od razu gorzej się czuję.

    1. Zgadzam się do herbaty i ziół – byle tylko ich nie przesładzać 🙂 Jedzenie zup też poprawia bilans płynów w organizmie i często słyszę, że ich jedzenie (o ile zupy nie są bardzo słone) też są zalecane do nawadniania organizmu. Pozdrawiam serdecznie 🙂

      1. Ja praktycznie nie słodzę (sporadycznie u mamy herbatę z cytryną, bo tylko tam jestem w stanie pić taką pyszną), więc nawet mi nie przyszło przez myśl, żeby o tym wspomnieć, ale celna uwaga :). Choć nie wyobrażam sobie posłodzonych ziół ;).
        Zupy to wspaniały pomysł! Od razu i obiad można przy okazji załatwić ;).

  6. Staram się pić więcej wody, mam z tym ogromny problem. Uczę się właśnie poprzez robienie wody smakowej w domu, tylko tak jestem w stanie wypić około 1,5 litra dziennie. Więcej nadal mi “nie wchodzi”. 🙂

  7. Myślę, że warto pamiętać, że nawadnianie to nie tylko czyste H2O, a zupy, owoce, warzywa, herbatki owocowe, czy ziołowe. Ja mam taki patent, że zaparzam w zaparzaczu do kawy/herbaty hurtową ilość, przelewam do dzbanka, dolewam wody i mam przy sobie jak pracuję przed komputerem. Zazwyczaj mieszam jakiś susz owocowy z ziołem, np. pokrzywą, nagietkiem, czystkiem. Czasem dodaję trochę cytryny i pół łyżki miodu. Po czasie spróbowałam sklepowej ice tea i przy tym smakowała jak chemiczny zlepek, choć chyba składu nie ma aż takiego tragicznego, a dawniej ją lubiłam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Close