Owsiane oczyszczanie skóry, czyli płatki owsiane w pielęgnacji skóry
Po raz kolejny zapraszam Was do domowego SPA. Po łagodnej i odżywczej pielęgnacji pachnącej truskawkami, czas na coś oczyszczającego. Dzisiaj do akcji wkraczają płatki owsiane. Czy wiecie, jak wykorzystać płatki owsiane w pielęgnacji skóry? Nie? W takim razie koniecznie przeczytajcie ten wpis i skorzystajcie z pomysłów na owsiane kosmetyki!
Właściwości pielęgnacyjne płatków owsianych
Płatki owsiane zawierają mnóstwo składników odżywczych, o czym pisałam już przy okazji postu owsiankowego. Na chwilę zapomnijmy jednak o ich wpływie na zdrowie i zajmijmy się ich właściwościami pielęgnacyjnymi. Białko, witaminy, kwasy tłuszczowe i cenne minerały w postaci magnezu, potasu, żelaza, wapnia i krzemu, czyli to, co w płatkach owsianych najbardziej wartościowe, mogą znacznie poprawić wygląd naszej skóry.
Płatki owsiane oczyszczają, zmniejszają liczbę zaskórników, zwężają rozszerzone pory, łagodzą stany zapalne. Odżywiają, złuszczają martwy naskórek i wygładzają skórę. Dlatego warto włączyć je do pielęgnacji skóry zanieczyszczonej, tłustej i mieszanej. Doskonale sprawdzają się też w nawilżaniu skóry suchej, podrażnionej i wrażliwej. Nie mają właściwości uczulających, nie powinniśmy więc obawiać się reakcji alergicznych, czy stanów zapalnych skóry, spowodowanych ich stosowaniem.
Zaletą płatków owsianych jest ich dostępność – możemy kupić je w każdym sklepie. Oraz cena – opakowanie kosztuje 2-3 zł, a wystarczy nam na sporządzenie kilku peelingów, maseczek i kąpieli.
Jak można wykorzystać płatki owsiane w pielęgnacji skóry?
Najczęściej wykorzystuję płatki owsiane do peelingu oczyszczającego skórę twarzy. Stan mojej cery uległ w ostatnim czasie znacznemu pogorszeniu. Wiem, że wpływ na to ma wyeliminowanie z diety mięsa, co poskutkowało tym, że organizm oczyszcza się z toksyn, a skutki tego procesu widoczne są właśnie na twarzy. Płatki owsiane cudowanie koją wszystkie podrażnienia, łagodzą stany zapalne, wyrównują powierzchnię skóry i delikatnie zwężają pory, które są teraz rozszerzone tak, jak wtedy, gdy zmagałam się z młodzieńczym trądzikiem. Po peelingu skóra odzyskuje blask, jest mięciutka i bardzo przyjemna w dotyku. Jeśli więc zmagacie się z niedoskonałościami skóry, szukacie skutecznych sposobów na szybkie odżywienie i wygładzenie skóry, wypróbujecie taki owsiany peeling.
Oczyszczający peeling owsiany do twarzy
3 łyżki płatków owsianych
1 łyżeczka oleju roślinnego
1 łyżeczka miodu
1 łyżeczka soku z cytryny
niewielka ilość przegotowanej wody lub ciepłego mleka
Płatki owsiane warto zmielić. Całe mogą być zbyt mocnym zdzierakiem do i tak podrażnionej skóry. Poza tym nie będą trzymały się skóry i paskudnie brudziły łazienkę 🙂
Jeśli chodzi o olej – najlepiej wybrać taki, który jest polecany do pielęgnacji skóry tłustej i mieszanej. Dobry będzie lniany, jojoba, czy z pestek winogron.
Wszystkie składniki peelingu należy ze sobą wymieszać, aby powstała papka. Jeśli nie mamy zmielonych płatków, wcześniej zalewamy je ciepłą wodą lub mlekiem, żeby spęczniały i dopiero wtedy mieszamy z pozostałymi składnikami. Peeling nakładamy na oczyszczoną skórę twarzy i masujemy, masujemy, masujemy. Możemy pozostawić go na skórze na 10 minut jako maseczkę. Zmywamy letnią wodą.
Wygładzający owsiany peeling do ciała
4 łyżki zmielonych płatków owsianych
2 czubate łyżki zmielonych orzechów włoskich
gorące mleko lub woda
Wszystko mieszamy ze sobą do uzyskania gęstej papki. Jeszcze ciepły nakładamy na skórę i masujemy przez kilka minut. Spłukujemy ciepłą, a następnie chłodną wodą.
Ten peeling usuwa ze skóry obumarły naskórek, ujędrnia, wygładza i poprawia mikrokrążenie krwi w tkankach skóry. Można dodać do niego również ulubiony olej roślinny, dzięki czemu dodatkowo nawilży nam skórę.
Prosty peeling do ciała można przygotować też łącząc płatki owsiane z balsamem do ciała 🙂
W domowym SPA nie obejdzie się też bez maseczki. Te robię o wiele rzadziej, bo nie mam nigdy czasu na to, żeby leżeć 10-15 minut z czymś na twarzy. Kilka razy stosowałam jednak maseczkę, która doskonale służy wszystkim rodzajom skóry.
Odżywcza maseczka owsiana do wszystkich typów cery
1 łyżka zmielonych płatków owsianych
1 łyżeczka miodu
ciepłe woda lub mleko
Wodę lub mleko dodajemy według uznania, tak żeby maseczka była dość gęsta i nie spływała ze skóry. Nakładamy ją na oczyszczoną skórę i zmywamy po 15 minutach.
Dodany do maseczki miód odżywia i nawilża skórę, a ciepłe mleko ma właściwości łagodzące i kojące. Po zmyciu maseczki, skóra jest wyraźnie czystsza, miękka i uspokojona. Jeśli mamy problemy z przebarwieniami, możemy dodać do maseczki kilka kropli soku z cytryny, który ma właściwości rozjaśniające.
Kąpiel w płatkach owsianych? Czemu nie!
A na koniec…wskakujemy do wanny i kąpiemy się w płatkach owsianych. Kąpiel z dodatkiem 2-3 łyżek płatków może sprawdzić się zwłaszcza latem, gdy nasza skóra będzie podrażniona słońcem. Płatki owsiane złagodzą pieczenie i podrażnienia, wyrównają koloryt skóry i zmniejszą stany zapalne. Taką kąpiel polecam także osobom z wrażliwą, bardzo suchą i łuszczącą się skórą. Aby płatki owsiane nie zatkały odpływu w wannie, warto umieścić je w zawiązywanym, bawełnianym, lnianym lub firankowym woreczku.
Zachęceni? To idziemy do kuchni po płatki, a stamtąd do łazienki. Jeśli macie sprawdzone pomysły na to, jak jeszcze wykorzystać płatki owsiane w pielęgnacji skóry – piszcie! Chętnie z nich skorzystam i podzielę wrażeniami w kolejnych postach.
działanie płatków sprawdziłam wielokrotnie na sobie i trzeba przyznać, sprawdzają się świetnie 🙂 ja robię z nich jeszcze tonik 🙂
Tonik? Jeszcze nie próbowałam, podziel się przepisem (o ile przepis to dobre słowo w odniesieniu do kosmetyków :))
Pół szklanki płatków zalewamy połową szklanki wody mineralnej lub przegotowanej, odstawiamy na 24 h, co kilka godzin mieszamy. Przelewamy przez sitko i gotowe 🙂 można trzymać w lodówce jakieś 3-4 dni.
Ależ prosty! Robię! Co myślisz o tym, że dodać do toniku kilka kwiatów lawendy? Coś mi podpowiada, że fajnie uzupełni działanie toniku o swoje właściwości łagodzące i przeciwzapalne 🙂
Świetny pomysł. Płatki owsiane są bardzo dostępne i mega tanie. Jeszcze jakby się tak zmobilizować i zacząć robić sobie te peelingi i maseczki… Może rzeczywiście poprawiłaby mi się cera. Walczę z nią już od kilku lat, ale kosmetykami sklepowymi 🙁 które wiadomo jakie są… SLS, PEGi, parafiny, szkoda gadać!
Dominiko, ale przecież masz już coraz większy wybór kosmetyków bez SLS-ów,parafiny i PEG-ów. A kosmetyki zrobione w domu to często prawdziwe SOS dla skóry 🙂
Niby jest coraz więcej kosmetyków, na których pisze “bez SLS, bez parafiny” etc, ale niestety – występują w nich inne szkodliwe składniki 🙁 przeglądam “kosmetyki bio”, patrzę na skład, a tam 50 składników, części z nich nawet nie potrafię wymówić. Nie sądzę, by to było zdrowe 🙁 A jesteś w stanie poradzić jakie linie kosmetyków są dobre?
Pozdrawiam!
Dominiko, postaram się w przyszłym tygodniu opublikować wpis o markach kosmetyków eko, którym ufam. Co do składników, o których piszesz. Nazwy być może są trudne do rozszyfrowania, ale w prawdziwym kosmetyku naturalnym, nawet to, co złowrogo brzmi, powinno być uzyskane z roślin i bezpieczne dla skóry 🙂