Ocet jabłkowy – HIT w naturalnej pielęgnacji skóry i włosów
Wiecie, za co lubię naturalną pielęgnację? Nie tylko za świetne kosmetyki oparte na roślinnych składnikach, ale też za super proste rozwiązania. Na przykład takie, jak stosowanie octu jabłkowego w pielęgnacji skóry i włosów. To prawdziwy hit, dzięki któremu nasza skóra i włosy mogą być jeszcze piękniejsze!
Właściwości octu jabłkowego
Ocet jabłkowy powstaje z fermentacji jabłek i jest produktem naturalnym, który dla zachowania swoich właściwości nie potrzebuje żadnych dodatków, takich jak konserwanty. Warto zwrócić na to uwagę kupując ocet jabłkowy i wybierać ten najwyższej jakości, najlepiej ocet organiczny. W dość łatwy sposób można zrobić ocet jabłkowy też samodzielnie w domu – w sieci znajdziecie dużo informacji na ten temat.
Ocet jabłkowy jest bogatym źródłem witamin (m.in. A, B, C, E, P), minerałów (zawiera m.in. potas, żelazo, fluor, fosfor, krzem, wapń, siarkę, sód i miedź), antyutleniaczy, kwasów organicznych i beta-karotenu. Ma wyjątkowe właściwości wpływające korzystnie na nasz organizm: wzmacnia naczynia krwionośne, oczyszcza z toksyn, obniża cholesterol, wspomaga odchudzanie, leczy stany zapalne stawów i gardła, zapobiega żylakom. Wspomaga też leczenie anginy, przeciwdziała miażdżycy i chorobom serca, łagodzi niestrawność i sprzyja tworzeniu czerwonych krwinek. To jednak nie wszystko, bo ocet jabłkowy ma też właściwości antyoksydacyjne, przeciwzapalne, rozjaśniające, łagodzące i wiele, wiele innych. Nic dziwnego, że mówi się o nim, że to wyjątkowe, naturalne lekarstwo i panaceum na wszystko.
Ocet jabłkowy w pielęgnacji skóry
A teraz przejdę do najważniejszego – działania octu jabłkowego na skórę oraz pomysłów na jego wykorzystanie.
Ocet jabłkowy poleca się do pielęgnacji głównie skór tłustych, trądzikowych, ale z powodzeniem może być też stosowany w pielęgnacji skóry normalnej, mieszanej i naczynkowej.
Jak działa?
♥ ma działanie przeciwzapalane i przeciwbakteryjne, dzięki czemu pomaga łagodzić stany zapalne towarzyszące trądzikowi i zapobiega ich powstawaniu,
♥ wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, reguluje poziom sebum i zapobiega jej przesuszaniu,
♥ zmiękcza i nawilża,
♥ łagodzi swędzenie skóry,
♥ sprzyja regeneracji podrażnionej skóry i sprawia, że wszystkie ranki, skaleczenia i podrażnienia szybciej się goją,
♥ zmniejsza pory,
♥ wzmacnia naczynka krwionośne,
♥ łagodzi i zmniejsza zaczerwienie skóry,
♥ pomaga rozjaśniać blizny i przebarwienia,
♥ łagodnie złuszcza martwy naskórek,
♥ wygładza skórę,
♥ dba o zdrową florę bakteryjną skóry.
Brzmi dobrze, prawda? I tak też działa! Po ocet jabłkowy sięgałam nie raz, zwłaszcza wtedy, gdy moja skóra przechodziła kryzysy i pojawiał się na niej wysyp niedoskonałości, zaskórników i ropnych wyprysków. Pomagał mi też, gdy walczyłam z odwodnieniem skóry, któremu towarzyszyło uczucie ściągnięcia i swędzenia. Wystarczyło, że zaczynałam przecierać nim skórę, a stany zapalne szybciej się goiły, pryszcze znikały, skóra robiła się spokojna, miękka, bardziej gładka i przestawała swędzieć. Stosowałam też ocet jabłkowy na podrażnienia po opalaniu i też super się spisywał!
Jedyną jego wadą jest zapach, którego nie lubię i do którego trudno mi się przyzwyczaić. Na szczęście na skórze nie utrzymuje się długo, więc daję radę 🙂
Jak używać ocet jabłkowy do pielęgnacji skóry?
Najlepiej w formie toniku, którym możemy codziennie przemywać skórę twarzy. Najprostszy tonik przygotowuje się rozcieńczając tonik w wodzie (proporcje 1:2, czyli np. 50 ml octu jabłkowego i 100 ml wody). Wodę można też zastąpić hydrolatem. Toniku nie trzeba przechowywać w lodówce, chociaż stosowanie chłodnego toniku jest bardzo przyjemne dla skóry i pomaga zmniejszyć opuchliznę.
Poza tonikiem octowym, robiłam też tonik różany, którego podstawą był ocet jabłkowy. Zalałam nim płatki róży, dodałam wodę i po dwóch tygodniach miałam bardzo delikatny i super nawilżający tonik!
A ostatnio moim odkryciem jest pasta z octu jabłkowego i zielonej glinki, którą nakładam na wszystkie pojawiające się na mojej skórze niedoskonałości. Ocet i glinkę mieszam ze sobą na oko, tak żeby powstała gęsta pasta. Nakładam ją na pryszcze, zostawiam na 15-20 minut, zmywam wodą. Wszystko goi się błyskawicznie!
Jeśli chcielibyście zastosować ocet jabłkowy do pielęgnacji skóry całego ciała, możecie dodawać go do kąpieli. Na jedną potrzeba ok. 250 ml octu, do wody możecie dodać też olej kokosowy.
Ocet jabłkowy w naturalnej pielęgnacji włosów
Działanie octu jabłkowego jest też bardzo doceniane w pielęgnacji włosów. Największą popularnością cieszy się oczywiście płukanka octowa, która pięknie nabłyszcza i przyjemnie zmiękcza włosy.
Jak ocet jabłkowy działa na włosy i skórę głowy?
♥ zakwasza skórę głowy i przywraca jej naturalne pH,
♥ pomaga w leczeniu łupieżu,
♥ domyka łuski włosów, dzięki czemu są one gładkie i lepiej się rozczesują,
♥ zmniejsza i łagodzi swędzenie oraz łuszczenie się skóry głowy,
♥ wzmacnia cebulki,
♥ ogranicza wypadanie włosów,
♥ nabłyszcza i zmiękcza włosy,
♥ podkreśla skręt włosów kręconych,
♥ sprawia, że włosy są bardziej sypkie,
♥ przedłuża świeżość włosów,
♥ oczyszcza włosy i skalp z nabudowanych na nich substancji,
♥ zmniejsza przetłuszczanie włosów.
Jak używać ocet jabłkowy do włosów?
Najbardziej znanym sposobem na ocet jabłkowy do pielęgnacji włosów jest płukanka. Robi się ją w bardzo łatwy sposób, rozcieńczając ocet w wodzie – 1 łyżka octu na litr wody. Większe stężenia octu możemy stosować przy dużych problemach ze skalpem, ale trzeba uważać i pamiętać o właściwościach zakwaszających octu, które mogą przesuszyć skórę i włosy.
Płukankę możemy stosować 1-2 razy w tygodniu do ostatniego płukania włosów. Najlepiej jest jej już nie spłukiwać, chyba, że zapach bardzo przeszkadza, to można.
Poza płukanką można stosować też ocet jabłkowy jako wcierkę do włosów. Przed myciem możemy wetrzeć ocet w skórę, zostawić na 30 minut, a następnie umyć delikatnym szamponem.
Działanie płukanki i wcierki możemy wzmocnić dodatkiem olejków eterycznych: lawendowego, rozmarynowego, z drzewa herbacianego.
♦♦♦
Jak widzicie, stosowanie octu jabłkowego jest bardzo łatwe, a gdy tylko przyzwyczaimy się do zapachu, również przyjemne. Wiąże się też z namacalnymi efektami – już po tygodniu skóra zaczyna lepiej wyglądać, z każdym kolejnym dniem zyskuje świeży, promienny i ładniejszy wygląd. Podobnie włosy, które dzięki płukance z octu lśnią, jak nigdy wcześniej.
Spróbujecie?
Polecam, bo naprawdę warto! A do tego pielęgnacja skóry i włosów octem jabłkowym jest w 100% naturalna i tania!
Jeśli stosujecie już ocet jabłkowy do pielęgnacji skóry albo włosów koniecznie dajcie mi o tym znać i napiszcie, jak się sprawdza! Będzie super, jeśli podrzucicie też inne pomysły na to, jak go stosować 🙂
Nie zapomnijcie też podzielić się tym wpisem ze znajomymi, udostępniajcie na Facebooku i Twitterze. Będzie mi bardzo miło! :*
Robię taki tonik z domowego octu 🙂
I jak się sprawdza?
Bardzo fajnie 😉
Hihi, mam ten sam ocet w kuchni! <3 I nie znałam jego kosmetycznego zastosowania, dzięki kobieto! Ostatnio moja skóra szaleje i atakują mnie dziwne uczulenia, więc spróbuję użyć go tylko do włosów, nie chcę za mocno eksperymentować. 😉 Pozdrawiam!
No i jak? Próbowałaś już? 🙂
Ogólnie jeśli chodzi o ocet, to głównie słyszałam o jego właściwościach odchudzających. A tu proszę, tyle korzyści z jednego, prostego produktu. Chyba czas go mieć nie tylko w kuchni 🙂
Tak! Ocet jabłkowy ma świetne właściwości zdrowotne i odchudzające podobno też! Od kwietnia mam zamiar sama się przekonać, czy rzeczywiście działa 🙂
Póki co stosowałam do płukanki do włosów taki zwykły ocet (akurat był pod ręką). Bardzo różni się działaniem od jabłkowego?
Przede wszystkim nie ma tych wszystkich witamin i składników mineralnych 🙂
Może się zdecyduję na eksperymenty. Bo ocet w kuchni leży i jakoś tak rzadko mam okazję go wykorzystywać.
Spróbuj!
o! Podoba mi się to połączenie glinki z octem jako sposób na pryszcze, bo ja czasem sobie myślę, że moja skóra cofnęła się do okresu dojrzewania 😉
He he, moja też! 😀
Jaki ocet polecasz, gdzie można kupić dobry ocet jabłkowy? Słyszałam, że można też pić na czczo wodę z octem, działa odkwaszająco.
Dobry jest ocet jabłkowy z Rossmanna. A wodę z octem zamierzam pić od kwietnia – jeśli zbiorę się na odwagę i wytrwam, to podzielę się efektami na blogu 🙂
Słyszałam o occie jabłkowym, bo koleżanka stosowała. I była bardzo zadowolona 😉 Kiedyś może się skuszę, ale póki co radzę sobie z włosami i cerą 😉 chociaż okres dojrzewania wspominam okropnie 😀 cha cha
To super, że nie masz problemów z cerą i włosami!
Ale ekstra, akurat mam ocet w domu, często używam z połączeniu z sodą jako proszek do pieczenia. Muszę zatem ogarnąć do pielęgnacji. Szczególnie włosowe tematy do mnie krzyczą 😀
Do włosów jest ekstra! Spróbuj! Po occie są takie mięciutkie, gładkie i lśniące, a zapach znika błyskawicznie 🙂
A niech mnie, ten ocet w takim razie jest przeznaczony idealnie dla mojej skóry, która niestety jest problematyczna. Może w końcu ten niepozorny produkt pomoże doprowadzić ją do stanu normalności.
Dzięki Olga, rewelacyjna informacja!
Powodzenia! Daj znać, czy skóra skorzystała 🙂
O tak:) Od kilku miesięcy to mój tonik. A jako płukankę mam ocet ziołowy (ocet jabłkowy z pokrzywa i rumiankiem wymieszany:)
Sama robisz ocet ziołowy? Używasz suszoną pokrzywę i rumianek ze sklepu zielarskiego, czy sama latem zbierasz i suszysz?
Na bazie kupnego octu i kupnych suszonych ziół:) aż tak wtajemniczona nie jestem by samemu zbierać:).
Robiłam na podstawie inngo bloga:)