Tonik różany – przepis, właściwości, zastosowanie
Tonik różany zrobiłam właśnie po raz pierwszy i jestem bardzo ciekawa, jak się sprawdzi w pielęgnacji mojej skóry. Jego działanie zacznę testować za kilka dni, a już dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami przepisem na domowy tonik różany oraz jego właściwościami.
Tydzień temu korzystając z ładnej pogody, wybraliśmy się do Ogrodu Botanicznego w Milde. Była to nasza pierwsza wizyta w tym miejscu i już dzisiaj wiem, że nie ostatnia. Miejsce jest przepiękne, Lena była zachwycona, my zresztą też. Wybierając się tam w środku tygodnia, gdy większość ludzi jest w pracy, można liczyć na ciszę i spokój, przerywane jedynie śpiewem ptaków, szumem drzew i wody. Warunki do spacerowania są tam idealne, a zgromadzone gatunki roślin naprawdę robią wrażenie.
Mój największy zachwyt wzbudził ogród różany. I nie tylko ze względu na setki okazów róż, które można tam zobaczyć, ale przede wszystkim przez niesamowity, unoszący się po całym ogrodzie zapach. Taki, którego nie można poczuć z kupowanych w kwiaciarniach róż, a nawet z róż, które kwitną w przydomowych ogródkach. Chyba, że jest to dzika róża, bohaterka dzisiejszego wpisu, z której zapach bywa wręcz odurzający. Korzystając z tego, że kilka godzin wcześniej padał deszcz, który obsypał z krzewów dzikiej róży płatki, nazbierałam ich całkiem pokaźną ilość i postanowiłam przygotować z nich tonik różany, którego do tej pory nie stosowałam. Zużyłam natomiast już kilka butelek wody różanej i wiem, że moja skóra bardzo sobie ceni właściwości pielęgnacyjne tego kwiatu.
Właściwości pielęgnacyjne dzikiej róży
Najcenniejszą częścią dzikiej róży są jej owoce, bogate w witaminę C, bioflawonoidy oraz witaminy B1, B2, E, A i K. Są one bardzo cenne dla naszego organizmu, wspierają łagodzenie przeziębienia, grypy, chorób ze strony układu moczowego. Sok z owoców dzikiej róży ma wyjątowy smak i zapach, podobnie, jak konfitura różana, którą można przyrządzić zarówno z płatków, jak i owoców róży. W kosmetyce największe znaczenie mają płatki róż, z których pozyskuje się niezwykle cenny i bardzo drogi olejek różany. W procesie uzyskiwania olejków powstaje też woda różana (hydrolat różany). Moją ulubioną jest ta z płatków róży damasceńskiej bułgarskiej marki Ikarov.
Właściwości kosmetyczne płatków róż
- zmiękczają i wygładzają skórę
- mają działanie antyseptyczne
- regenerują naskórek
- wzmacniają naczynka
- rozjaśniają przebarwienia
- spowalaniają proces starzenia się skóry
- koją i łagodzą podrażnienia
- zmniejszają opuchliznę
- wyrównują koloryt skóry
Płatki róż i pozyskiwany z nich olejek mają też wyjątkowe właściwości aromateraupetyczne. Zapach róży jest bardzo relaksujący, pomaga ukoić nerwy, łagodzi uczucie napięcia i stresu.
Tonik różany z płatków dzikiej róży, który w bardzo łatwy sposób możemy przygotować samodzielnie w domu, ma za zadanie zmiękczać skórę, przywracać jej prawidłowy poziom pH, oczyszczać, tonizować, łagodzić podrażnienia i wyrównywać koloryt skóry.
Możemy wykorzystać go nie tylko do pielęgnacji skóry twarzy, ale też w celu złagodzenia opuchlizny po ukąszeniach i ugryzieniach owadów oraz podrażnień spowodowanych przez słońce. Ja mam też w planach przetestować jego działanie na włosach. Wyczytałam bowiem, że stosowany jako płukanka do włosów przyjemnie je zmiękcza i ładnie nabłyszcza.
Przepis na tonik różany
Podstawowymi składnikami toniku różanego są ocet winny lub ocet jabłkowy oraz oczywiście płatki róż. Taki tonik najlepiej sprawdza się w pielęgnacji skóry tłustej, a jeśli macie (tak, jak ja) cerę suchą, mieszaną lub wrażliwą, do przygotowania toniku potrzebna będzie też woda. Najlepiej woda przegotowana lub z dzbanka filtrującego.
- 250 ml ekologicznego octu jabłkowego
- 250 ml wody
- kilka garści płatków dzikiej róży
Podane proporcje są dość umowne. Ilość wody i octu musimy bowiem dostosować do ilości płatków i bardzo ważne jest, żeby wszystkie płatki zostały przez nie przykryte (inaczej mogą zacząć gnić). Ilość octu i wody dostosowujemy też do rodzaju cery, rozcieńczając je w stosunku 1:3 (tak przynajmniej zaleca Klaudyna).
Płatki róży umieściłam w słoiku, zalałam je octem jabłkowym, a następnie dolałam wodę. Kiedy wszystkie płatki były już pod wodą, zamknęłam słoik, kilka razy wstrząchnęłam, żeby ocet i woda się wymieszały, wstawiłam do szafki i czekam. Tonik powinien być gotowy w ciągu dwóch tygodni, zostało więc już tylko 7 dni. Dzisiaj przy okazji robienia zdjęć, zauważyłam, że tonik ma piękny kolor i na chwilę otworzyłam słoik, żeby sprawdzić, czy pachnie octem, czy różami. Na szczęście ocet jest już niemal niewyczuwalny, za to zapach róż obłędny. Już nie mogę się doczekać pierwszego razu, gdy go użyję 🙂
Oczywiście, gdy tonik będzie gotowy, przeleję go do buteleczki, odcedzając od płatków, które już dzisiaj nie wyglądają zbyt ładnie. I pewnie będę przechowywać go w lodówce, chociaż czytałam w wielu miejscach, że dzięki octowi nie ma takiej konieczności i tonik powinien zachować świeżość przez kilka tygodni.
Naturalne kosmetyki prosto z łąki
Skusicie się na przygotowanie takiego toniku? A może macie inne sposoby na wykorzystanie płatków róż w domowej pielęgnacji? Może kąpiel, maseczka, albo peeling?
Mam do Was jeszcze jedną prośbę. Udostępnijcie ten wpis i podzielcie się nim ze znajomymi. To dla mnie bardzo ważne! Dziękuję :*
ale super! Zapach różany w kosmetykach to mój absolutny numer jeden. Mam hydrolat różany Ministerstwa Dobrego Mydła i go uwielbiam! Sama raczej nie pokuszę się o przygotowanie takiego specyfiku, ale co różane zwykle wpada w moje ręce.. 😉
A z przydomowej róży będzie taki sam efekt, czy się nie liczy ? 😀
Robię co roku i potwierdzam, działa rewelacyjnie 🙂 Czasem gdy nie mam pod ręką płatków dzikiej róży, używam tej z ogrodu i też świetnie się spisuje.
czy można użyć suszonych płatków róż?
Przepraszam za opóźnienie w odpowiedzi, ale byłam na wakacjach. Tonik powinien być ze świeżych płatków i to jest dobry czas, żeby je zebrać 🙂
W jakiej temperaturze powinna być woda i ocet?