Gozo – najpiękniejsza wyspa Archipelagu Maltańskiego

Gozo to druga co do wielkości wyspa Malty. Nie jest duża, bo jej długość to niecałe 14,5 km, a szerokość 7,25 km. Mimo niewielkich rozmiarów, Gozo jest miejscem, które zdecydowanie warto odwiedzić spędzając urlop na Malcie. Bo to właśnie tam czeka na nas niewyobrażalnie piękna plaża z pomarańczowym piaskiem, mnóstwo zabytków, wiejskie i sielskie krajobrazy oraz zapierające dech w piersiach zakątki będące prawdziwymi cudami natury.

Wyspa Gozo była jednym z najważniejszych miejsc, które chcieliśmy odwiedzić podczas naszych wakacji na Malcie. Zachęcali mnie do tego wszyscy, którzy odwiedzili tę wyspę przede mną oraz liczne przewodniki, które czytałam, przygotowując się do wyjazdu. Wpisałam więc sobie Gozo na listę “must see”, ale już będąc na miejscu, czyli na Malcie, nie spieszyłam się specjalnie, by tam popłynąć. Wybraliśmy się tam dopiero pod koniec naszego urlopu i była to naprawdę super decyzja, by Gozo zostawić sobie na deser. Wyspa okazała się bowiem prawdziwą wisienką na torcie i pokazała nam nieco inne oblicze Malty.

Dlaczego warto pojechać na Gozo?

Malta okazała się zachwycającą wyspą, a o tym, co nam się tam podobało i co polecamy odwiedzić pisałam we wpisie: Malta – najpiękniejsze plaże, miasteczka i atrakcje turystyczne. Subiektywny przewodnik. Jednak, gdybyśmy mieli wybrać się tam ponownie, to naszym miejscem docelowym będzie leżąca tuż obok, druga co do wielkości wyspa Archipelagu Maltańskiego, wyspa Gozo. Dlaczego? Bo to właśnie tam poczuliśmy się jak na prawdziwych wakacjach. Gozo to maltańska oaza sielskości, ciszy i spokoju. Jest tam mniej turystów, mniej samochodów, mniej sklepów, mniej hoteli. Są za to zapierające dech w piersiach krajobrazy,  piękne plaży i potężne klify. Przyjeżdżając tu można odpocząć od zgiełku miasta, cieszyć słońcem i wiejskim klimatem, odnaleźć spokój i poczuć wypełniającą duszę wdzięczność oraz radość. I chyba właśnie z tego powodu, Maltańczycy i Gozańczycy nazywają Gozo „Għawdex”, czyli właśnie radość.

Wyspa Gozo – co warto zobaczyć?

Gozo, jak na tak małą wyspę, ma całkiem sporo do zaoferowania. Poza plażami i klifami, są tu m.in. panwie solne Xwejni, megalityczna świątynia Ggantija wpisana na listę światowego dziedzictwa Unesco i Sanktuarium Najświętszej Marii Panny z Ta’ Pinu. Na Gozo są też wspaniałe jaskinie do nurkowania, wyjątkowe formacje skalne i piękne zatoki. Nie ma natomiast już niestety słynnego Azure Window, które przyciągało na Gozo rzesze turystów, ale mimo to, wyspa wciąż ma wiele do zaoferowania.

Nasz plan na Gozo był taki, że nie mamy żadnego planu. Jedynym miejscem, które koniecznie musiałam zobaczyć miała być Ramla Bay – słynna plaża z pomarańczowym piaskiem. A cała reszta atrakcji miała być “przy okazji”. Już będąc na miejscu cieszyłam się, że podeszliśmy do zwiedzania Gozo z takim luzem, bo dzięki temu dzień, który tam spędziliśmy, był naprawdę wspaniały. A że nie zobaczyliśmy wszystkiego i ominęły nas największe atrakcje? Trudno! Przecież jeszcze tam wrócimy 🙂

Ramla Bay – najpiękniejsza plaża, jaką widziałam

Ramla Bay, określana lokalnie jako “Ramla il-Ħamra”, czyli czerwona piaszczysta plaża, znajduje się na północy wyspy. Jest to szeroki odcinek pomarańczowego piachu, na którym jest mnóstwo miejsca do plażowania i leniuchowania. Dotarliśmy tu dość wcześnie, bo w niedzielne przedpołudnie i plaża była jeszcze cudowanie pusta i cicha. Słychać było tylko rozbijające się o skały fale i szum wody. Piasek – czyściutki, miękki, idealny do spacerowania gołymi stopami. Wejście do wody płytkie i bezpieczne. Wokół brak straganów i sklepów, jedynie dwie kawiarnie i stoisko z pamiątkami.

Na plażę można dojechać komunikacją miejską. My jechaliśmy z miejscowości Mgarr, dokąd dopłynęliśmy promem z Malty. Z przystanku, na którym wysiedliśmy, czekał nas krótki spacer, wśród znajdujących się po obu stronach drogi małych winnic i plantacji.

Okolice plaży Ramla Bay na Gozo

Panowała tam totalna cisza, ruch na drodze był bardzo mały, niebo było rozpalone słońcem. Wszystko to tworzyło wyjątkowy klimat, którego wcześniej nie odnalazłam na Malcie. Dlatego gdybym miała wskazać miejsce, które na Gozo koniecznie musicie zobaczyć i gdzie warto spędzić cały dzień, zdecydowania byłaby to plaża Ramla Bay i jej okolice.

Xlendi – klify na wyciągnięcie ręki

Drugim miejscem jest natomiast miejscowość Xlendi, malutka wioska rybacka znajdująca się w południowo-zachodniej części Gozo. Znajduje się tu kilka hoteli, z okien których można podziwiać piękną zatokę i wapienne klify. Jest też sporo kawiarni i miejsc mających zaspokoić potrzeby przybywających tu w sezonie turystów.

My w Xlendi spędziliśmy dosłownie chwilę, bo przyjechaliśmy tu zobaczyć klify. Nie dotarliśmy jednak bezpośrednio na żaden z nich, za to odbyliśmy przyjemny spacer do niewielkiej wieży obserwacyjnej Xlendi Tower. Roztaczał się stąd niesamowity widok na klify i morze, a spacer skalistymi ścieżkami sam w sobie był ogromną przyjemnością.

Kiedy ja zachwycałam się tutejszą roślinnością, dzieci miały ogromną radochę z obserwowania jaszczurek 🙂

Xlendi Tower to niewielka wieża obserwacyjna na południowym brzegu Gozo. Została zbudowana w 1650 roku, za czasów wielkiego mistrza Kawalerów maltańskich Juana de Lascaris-Castellara (źródło). Ma podstawę około 10 m i wysokość około 12 m. Roztacza się z niej piękny widok na zatokę Xlendi.

Xlendi Tower

Jedyni ludzie, których spotkaliśmy podczas naszego spaceru nad zatoką Xlendi, odpoczywali na niewielkiej plaży z basenami solankowymi, znajdująca się poniżej poniżej Xlendi Tower. Nam nie udało się na nią zejść, bo dzieci nie wyrażały na to chęci.

Victoria – stolica Gozo

Ostatnim punktem naszego pobytu na Gozo była stolica wyspy, Victoria (Rabat). Największą atrakcją turystyczną miasteczka jest znajdująca się w jego centralnej części Cytadela. Roztacza się stąd niesamowity widok na Gozo, a teren cytadeli jest pięknie zachowany i utrzymany w czystości.

Widok na wyspę z Cytadeli w stolicy Gozo, Victorii

Wejście na teren cytadeli jest bezpłatne. Znajduje się tu m.in. pomnik papieża Jana Pawła II, Katedra Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i stare więzienie. Jest to miejsce, które warto odwiedzić, nawet jeśli będziemy w stolicy Gozo tylko przejazdem.

Natomiast zostając trochę dłużej, koniecznie trzeba udać się na spacer wąskimi uliczkami Victorii. Zwiedzenie miasteczka nie zajmie więcej niż 1-2 godziny, ale jest bardzo przyjemne. Uwielbiam klimat takich starych miasteczek, wąskich i ciemnych uliczek, którym uroku dodają kolorowe drzwi, stojące przed domami rośliny i małe, przydomowe kapliczki.

Punktem obowiązkowym spaceru jest też główny plac Victorii, It Tokk. Miłośnicy kultury sakralnej nie mogą pominąć natomiast Bazyliki Św. Jerzego, która jest głównym kościołem miasteczka.

Stolica Gozo, podobnie, jak i reszta wyspy, totalnie nas zauroczyła. Mieliśmy szczęście przyjeżdżając tu w niedzielę, jeszcze przed sezonem, gdy było pusto i bardzo kameralnie. Dzięki temu mogliśmy nacieszyć się panującym tu spokojem i ciszą, którą w Victorii przerywało tylko dzwonienie kościelnych dzwonów i rozmowy mieszkańców zmierzających na mszę.

Gozo – informacje praktyczne

Aby dojechać na Gozo, trzeba udać się do portu w miejscowości Cirkewwa i stamtąd promem do portu Mgarr. Bilet, który kupujemy dopiero w drodze powrotnej kosztuje 4,5 euro. Promy kursują przez całą dobę, co 45 minut. Jeśli zaplanujecie odwiedzić Gozo w weekend, weźcie pod uwagę, że na promie będzie tłoczno. Dlatego – i tu ważna informacja dla osób poruszających się po Malcie autem – nie przyjeżdżajcie na prom w ostatniej chwili. To samo dotyczy powrotu z Gozo. My poruszaliśmy się tam autobusem, który miał możliwość objechać ciągnący się na ponad 2 km korek aut osobowych zmierzających na prom. W innym przypadku na pewno byśmy się spóźnili.

Jeśli chodzi o komunikację publiczną, to na Gozo obowiązuje karta turystyczna Tallinja, z której można korzystać też na Malcie. Dlatego nie ma potrzeby kupować dodatkowych biletów. O karcie, komunikacji i innych informacjach praktycznych przydatnych przed wyjazdem na Maltę pisałam w tym wpisie: Malta na własną rękę – ceny, wskazówki i informacje praktyczne.

Przystanek autobusowy znajduje się przy wyjściu z portu w Mgarr. Tutaj też można skorzystać z możliwości zwiedzania Gozo autobusem turystycznym Hop-On Hop-Off.

Podsumowanie

Na Gozo spędziliśmy tylko jeden dzień, omijając szereg atrakcji, po które przyjeżdżają tam turyści. Mimo wszystko zakochaliśmy się w tym miejscu i planujemy kiedyś tam wrócić. Wynajmiemy wtedy pewnie jedną z tamtejszych willi i będziemy eksplorować wyspę na rowerach, delektować lokalnym jedzeniem i podpatrywać życie Gozańczyków. A kto wie, czy po powrocie nie podejmiemy decyzji, by rzucić wszystko i zamieszkać na Gozo? 😉 Brzmi fajnie, prawda?

Byliście już na Gozo? A może macie w planach odwiedzić tę wyspę w tym roku?

Olga

Cześć! Nazywam się Olga Pietraszewska i jestem autorką tego bloga. Interesuję się wszystkim, co jest związane z szeroko pojętą tematyką zdrowego stylu życia oraz naturalną pielęgnacją, której od kilku lat jestem wielką pasjonatką. Na blogu dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniami związanymi z tą tematyką, chcąc w ten sposób zainspirować swoich czytelników do wprowadzenia zmian w ich życiu oraz trochę tę drogę ułatwić. Przy okazji staram się też stworzyć w tym miejscu przyjazną i miłą atmosferę, tak, żeby blog Make Happy Day był tym, na który chce się wracać.

Może Ci się spodobać

20 rzeczy dobrych dla zdrowia, które możesz zrobić jesienią

50 powodów, dla których warto polubić jesień

Zero waste w moim domu – sukcesy, porażki i 50 sposobów na to, by śmiecić mniej

Tossa de Mar – najpiękniejsze miasteczko na Costa Brava

1 thought on “Gozo – najpiękniejsza wyspa Archipelagu Maltańskiego”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Close