Tu i teraz – czerwiec 2017

Kupiliśmy wczoraj namiot i w sobotę rano wyruszamy na pierwszy, rodzinny biwak! Lena już śpi w śpiworze, a ja ładuję wszystkie baterie do aparatu. I z nadzieją spoglądam w niebo, bo deszczu w tym miesiącu mam już po dziurki w nosie. A co jeszcze u mnie? O tym właśnie w czerwcowym tu i teraz.Czuję się... Po wtorkowych ćwiczeniach na siłowni odczuwam lekki ból mięśni brzucha i pleców, ale poza tym czuję ...

Czytaj więcej
Close