Targi Kosmetyków Naturalnych EKOTYKI. To właśnie tam czekają na Ciebie najlepsze kosmetyki!
30 września 2017 roku w Krakowie odbędą się Targi Kosmetyków Naturalnych EKOTYKI. To druga edycja wydarzenia dedykowanego miłośnikom naturalnej pielęgnacji i wszystkim tym, którzy dopiero zaczynają raczkować w tym temacie. Targi stanowią doskonałą okazję do tego, żeby poznać nowe marki kosmetyków, skorzystać z możliwości ich przetestowania, porozmawiać z osobami, które je tworzą i wrócić do domu z torbą wypełnioną tym, co naturalnie dobre.
Bardzo się cieszę, że mogę objąć Ekotyki patronatem medialnym. A żeby przybliżyć Wam ideę tego wydarzenia i zachęcić do udziału w targach, poprosiłam ich organizatorkę, Karolinę Kiepas, o rozmowę, do przeczytania której serdecznie Was zapraszam.
Ekotyki – tych targów lepiej nie przegapić
Karolina Kiepas
Przez znajomych nazywana Karlą. Wegetarianka, wielbicielka psów, podróży i dobrego dizajnu. Lubi patrzeć, jak jej pomysły stają się rzeczywistością, dlatego zawodowo zajmuje się marketingiem. Jest zaangażowaną aktywistką na rzecz zwierząt, prowadzi na Facebooku grupę pomagającą odnaleźć zaginione psy i koty. Oprócz tego jest organizatorką krakowskich targów kosmetyków naturalnych Ekotyki i współorganizatorką warszawskich Targów Plakatu.
Pani Karolino, skąd pomysł na EKOTYKI? Czy kosmetyki naturalne w Polsce są już na tyle popularne, że warto organizować dedykowane im wydarzenia, w tym właśnie targi?
Pomysł na Ekotyki przyszedł głównie stąd, że nie lubię kupować kosmetyków przez internet, no chyba, że dobrze je znam. Mniej więcej rok temu w mojej pielęgnacji nastąpił zwrot w stronę naturalnych produktów. Potrzebowałam mieć do nich dostęp, odkrywać, próbować. Nie znalazłam w swojej okolicy żadnego wystarczająco dobrze wyposażonego sklepu z kosmetykami naturalnymi, a najbliższe targi im poświęcone odbywały się w stolicy. Ponieważ od kilku lat zajmuje się wraz z koleżanką organizowaniem targów z innej branży, także niszowej (Targi Plakatu w Warszawie), dało mi to odwagę, by wystartować z taką imprezą lokalnie, w Krakowie, w zaprzyjaźnionej klubokawiarni Forum Przestrzenie. Pierwsze, testowe Ekotyki odbyły się w marcu tego roku, wystawiło się na nich 45 marek, w tym kilka naprawdę topowych.
Nie obawiała się Pani, że targi kosmetyków naturalnych, które pomimo rosnącej popularności, są wciąż produktami niszowymi, mogą nie wzbudzić zainteresowania i okazać się niewypałem?
To właśnie niszowość tego przedsięwzięcia bardzo mnie pociągała. Zwłaszcza, że mam doświadczenie w promowaniu niszowych projektów i targów. Co roku z koleżanką organizujemy w Warszawie wspomniane już Targi Plakatu, temat dość wąski, wydawałoby się ograniczający: w końcu to tylko plakat, ewentualnie duża ilustracja, nikt nie robi takich imprez. Tymczasem wydarzenie to rozrosło się tak, że obecnie wraz z wystawcami z całej Polski zajmujemy 4 kondygnacje Domu Braci Jabłkowskich na Brackiej i bijemy rekordy frekwencyjne.
Dlatego też nisza kosmetyków naturalnych w ogóle mnie nie odstraszała. Lubię skupiać się na dobrze sprofilowanym produkcie lub usłudze, jestem w końcu marketingowcem z zawodu. Poza poleganiem na swojej intuicji, zrobiłam dość dobry research, chodziłam na inne imprezy, obserwowałam jaką popularnością cieszą się stoiska kosmetyków naturalnych na przykład na targach śniadaniowych czy festiwalach jedzenia i stwierdziłam, że to nie fair, że nie mają one dedykowanej sobie imprezy. I tak powstała idea Ekotyków.
Pierwsza edycja targów odniosła duży sukces – wzięło w niej udział ponad 6000 osób. To pokazuje, że takie eventy są potrzebne i że coraz więcej osób interesuje się naturalną pielęgnacją. Czy Pani zdaniem ten trend będzie się rozwijał, naturalne kosmetyki wkroczą do dużych sieci handlowych, a eko-targi będą organizowane w innych miastach?
Zdecydowanie. Ten trend już widać w sieciowych drogeriach – powstają specjalne regały, strefy przeznaczone na naturalną pielęgnację. Podczas promocji, o których huczy cały Internet, produkty te znikają z półek w mgnieniu oka, trudno będzie więc to zjawisko zatrzymać. Zainteresowanie eko-kosmetykami widać w mediach społecznościowych, w mnogości grup dyskusyjnych na ich temat. Myślę, że to wypadkowa zwrotu ku naturalnej, organicznej żywności – dbamy o siebie od środka, więc dlaczego pominąć skórę, nasz największy organ? Rośnie świadomość nas jako konsumentów. Nie chcemy mieć do czynienia z chemią, alergenami i konserwantami, szukamy alternatyw. Zauważyłam, że w niektórych środowiskach w dobrym tonie jest wiedzieć jaki kosmetyk właśnie wypuściła naturalna marka A, a która maseczka marki B ma najlepszy skład. Fajnie jest odkryć nową markę naturalną i pochwalić się jej kosmetykami na przykład na Instagramie. Zwłaszcza, że w wybitnej większości marki naturalnych kosmetyków bardzo dbają nie tylko o sam skład, ale i estetykę produktów: o opakowanie, etykietę z ładną typografią, grafiką – jest ono po prostu piękne, często w swojej prostocie. Kosmetyki naturalne są już obecne na targach, niekoniecznie poświęconych wyłącznie im samym i moim zdaniem będą się pojawiać coraz częściej. Takich imprez jest mało, wystawcy czują głód pokazania się, dlatego możliwe, że Ekotyki pojawią się wkrótce także w innych miastach poza Krakowem 🙂
Mam nadzieję, że tak właśnie będzie! Proszę powiedzieć komu dedykowane są Ekotyki, dlaczego warto wziąć udział w tym wydarzeniu i ilu wystawców spodziewacie się na wrześniowej edycji targów?
Ekotyki są dla wszystkich. Nie mogłabym profilować imprezy wyłącznie na kobiety, ponieważ pielęgnacja ciała i twarzy już od dawna nie jest zarezerwowana tylko dla nich, a marki kosmetyczne dbają też o ofertę dla mężczyzn i dzieci. Czasy, gdy panom wystarczył dezodorant i pianka do golenia na szczęście odeszły w niepamięć. Mężczyźni robią sobie peelingi, kremują twarz, wcierają olejki w zarost i stosują już nie tylko szampony przeciwłupieżowe. U nas znajdą wszystko, czego dusza i ciało zapragnie. Wystawców będzie ponad siedemdziesięciu, wśród nich naturalne marki makijażowe, manufaktury mydlarskie, producenci hydrolatów i olejków, sojowych świec, maseł do ciała, peelingów z pestek owoców, wytwórnie naturalnych perfum, pomad do włosów. Naprawdę, od szerokości oferty wystawców może zakręcić się w głowie!
Dlatego na moje targi można przyjść całą rodziną, z grupą przyjaciół, sąsiadami – każdy znajdzie coś dla siebie, a przy okazji miło spędzi sobotnie popołudnie.
Czy na osoby odwiedzające targi czekają też atrakcje w postaci warsztatów, dermokonsultacji, pokazów makijażu itd.?
Każde stoisko stara się wzbogacić swoją ofertę dodatkowymi atrakcjami. Dlatego w zależności od oferty danego wystawcy, możemy spodziewać się np. darmowego makijażu na dobranych specjalnie dla nas kosmetykach, które można kupić w niższej cenie. Lub masażu dłoni egzotycznymi olejkami czy skorzystania z naturalnego manicure. Będą dermokonsultacje z panią kosmetolog, która szczególnie poleca naturalną pielęgnację oraz z panią dietetyk, która podpowie, jak wesprzeć dbanie o skórę od środka.
Gdyby miała wymienić Pani 3 powody, dla których warto stosować kosmetyki naturalne, to co by to było?
Po pierwsze etyka – kosmetyki naturalne są wytwarzane przez małe manufaktury, które nie są i nie chcą być koncernami, obojętnymi na warunki pracy, ekologię i pochodzenie składników swoich produktów. Tu każdy produkt jest starannie dopieszczony pod kątem jakości, ponieważ nie ma wielkiej linii produkcyjnej, a kosmetyków nie testuje się na zwierzętach, a na sobie i swoich pracownikach.
Po drugie, chyba najważniejsze – skóra jest naszym największym organem, dlatego warto dbać o to, by to, co ona “je” było jak najzdrowsze. Można powiedzieć: twoja skóra jest tym, co w nią wcierasz.
I po trzecie, dla mnie równie ważne: kosmetyki naturalne to bardzo często kobiece biznesy, a ja lubię wspierać inne kobiety w ich przedsięwzięciach.
Czy ma Pani ulubione marki kosmetyków naturalnych, które nie tylko używa, ale też poleca znajomym?
Oczywiście. Zacznę może od moich zagranicznych hitów. Bardzo lubię szampony i odżywki do włosów Oway, które naprawdę poprawiają ich kondycję, a także te marki Insight. Szaleję za wszelkimi mazidłami greckiej firmy Korres.
Zawsze gdy jestem za granicą szukam sklepu niedostępnej niestety w Polsce marki Lush i zaopatruję się w ulubioną maseczkę do twarzy, która nazywa się Catastrophe Cosmetic 🙂
Nie wypróbowałam jeszcze wszystkich naturalnych krajowych marek, przyznaję. Ale z tych produktów, które wypróbowałam szczególnie polecam kilka. Na przykład regenerujący peeling do skóry głowy Organic Hair marki Stara Mydlarnia. Puder do kąpieli Hagi z owczego mleka, serum rozświetlające Iossi, balsamy do ciała w kostce Orientany, mydła i kule z Ministerstwa Dobrego Mydła, peelingi do ciała Vianek oraz peeling do twarzy lodówkowej marki Fridge by Yde.
Dziękuję za rozmowę 🙂
Czujecie się przekonani do odwiedzenia Krakowa 30 września? Ja bardzo! Poniżej znajdziecie linki prowadzące do wydarzenia i strony na Facebooku, które są dedykowane targom. Zajrzyjcie tam koniecznie, jeśli chcecie być informowani na bieżąco o kolejnych wystawcach i atrakcjach, których na Ekotykach nie zabraknie.
-> polub Ekotyki na Facebooku
-> dołącz do wydarzenia na Facebooku
Dajcie znać, jak podoba Wam się idea takich wydarzeń, jak targi kosmetyków naturalnych i czy bierzecie w nich udział? A może ktoś z Was był na pierwszej edycji Ekotyków?
Będzie super, jeśli udostępnicie ten wpis swoim znajomym – może ktoś z nich będzie zainteresowany targami Ekotyki.
Wpis powstał w ramach patronatu medialnego, którym objęłam EKOTYKI Targi Kosmetyków Naturalnych.
Byłam na pierwszych Targach w marcu. To była świetna okazja dla fanów naturalnych kosmetyków i dla tych, którzy chcieli poznać naturalną drogę pielęgnacji. Wspaniała atmosfera, wspaniali ludzie, po prostu naturalna pasja. Warto skorzystać z takiej okazji.
Świetna sprawa, ja ponownie ubolewam, że mam tak daleko!
Będę na pewno! Choć sama tworzę roślinne kosmetyki, to lubię od czasu do czasu kupić sobie jakiś naturalny kosmetyk 🙂
Na pewno tam bede – juz mam wpisane w kalendarz. Czy wiadomo ile bedzie kosztowac wejsciowka?
Takie spotkania sa na pewno potrzebne, wiem, ze coraz wiecej osob szula kosmetykow naturalnych. Dzieki za swietna relacje, zaluje, ze mam tak daleko i nie moge wpasc 🙂
Byłam na pierwszych Ekotykach i na te wrześniowe również się wybieram. Jestem bardzo ciekawa nowości kosmetycznych.