Kokosowa jaglanka z malinami
Długo szukałam idealnego pomysłu na kaszę jaglaną. Takiego, dzięki któremu zjem jaglankę nie tylko z myślą, że jest zdrowa, ale też pyszna. I w końcu jest! Kokosowa jaglanka z malinami! Polecam nie tylko na weekendowe śniadanie, ale i na każdy dzień tygodnia.
O kaszy jaglanej i moim problemie z jej smakiem pisałam już kiedyś we wpisie, w którym porównywałam ją z komosą ryżową. Od tamtej pory jeszcze raz wypróbowałam wszystkie wskazówki związane z jej ugotowaniem, dzięki którym jej wyczuwalny przeze mnie, dość specyficzny smak, miał zniknąć. I wiecie co? Pomogło dopiero ugotowanie jej w mleku kokosowym i posłodzenie syropem z agawy! Gdy to odkryłam, jaglanka zaczęła mi naprawdę smakować!
Dzisiejszy pomysł na śniadanie, czyli kokosowa jaglanka z malinami może być przyrządzona na dwa sposoby. Możecie zrobić ją dokładnie w takiej formie jak ja – na ciepło, albo po ugotowaniu zmiksować i ostudzić – powstanie pyszny budyń.
Kokosowa jaglanka z malinami
(porcja dla 3-4 osób)
♥ 1 szklanka suchej kaszy jaglanej
♥ 2 szklanki wody
♥ syrop z agawy (może być też miód albo syrop klonowy)
♥ pół puszki mleka kokosowego
♥ 2 banany
♥ mrożone maliny
♥ wiórki kokosowe
Przygotowanie zaczynam oczywiście od opłukania kaszy jaglanej. Przelewam ją na sitku wrzątkiem i zimną wodą, kilka razy, do momentu, aż woda będzie całkiem przezroczysta.
Opłukaną kaszę wrzucam do garnka, zalewam dwiema szklankami wody, przykrywam i gotuję na bardzo wolnym ogniu, bez mieszania.
Wyjmuję maliny z zamrażarki.
Gdy kasza wchłonie już całą wodę, dodaję do niej pokrojone banany, wiórki kokosowe i mleko kokosowe. Mieszam i przykrywam.
Po 5 minutach mieszam kaszę jeszcze raz, dodaję syrop z agawy (nie podaję ilości, dostosujecie ją do swoich preferencji smakowych) i maliny (1-2 garści). Dokładnie mieszam, przekładam do miseczek i gotowe.
Tak przygotowana kokosowa jaglanka z malinami smakuje całej mojej rodzinie. Idealnie sprawdza się jako weekendowe śniadanie, chociaż zdarza nam się jeść ją też na drugie śniadanie.
Jeśli do tej pory, tak jak ja nie przepadaliście za smakiem kaszy jaglanej, spróbujcie przyrządzić ją właśnie w ten sposób. Zapewniam, że będziecie miło zaskoczeni i zmienicie zdanie odnośnie jaglanki.
A fanów kaszy jaglanej proszę o podzielenie się przepisami i pomysłami na jaglankę nie tylko w wersji śniadaniowej na słodko, ale też wytrawnej, do przyrządzenia na obiad. Może jakaś sałatka albo kotlety?
Podoba Wam się ten przepis? Podzielcie się nim ze znajomymi na FB. Dziękuję 😉
Mmm mniam, ja bym tam jeszcze dodała karobu albo kakao ale to takie moje zboczenie;) uwielbiam połączenie malin z czekoladą:) a kaszę jaglaną uwielbiam miksować z bananem, kakao i mlekiem właśnie na budyń albo w wersji koktajlowej. Jest świetnym dodatkiem do obiadu ale można z niej też robić kotleciki z warzywami- fajna opcja na rozszerzanie diety bobasa!
A ja właśnie na tym etapie jestem, także jak masz jakiś sprawdzony sposób na takie kotleciki, to chętnie przyjmę 🙂
Ja robiłam z tego przepisu, bardzo prosty a wyszły bardzo smaczne 🙂 Natanek na pewno by się zajadał 😉
http://ciastco.blogspot.com/2013/11/zdrowe-kotlety-z-kaszy-jaglanej.html
Oo tak w wersji budyniowej ją uwielbiam 😉
Bardzo lubimy jaglankę z malinami 🙂 Ale też często jemy z bananem i surowym kakao. Z owocami zawsze super 🙂
To prawda – z owocami zawsze super, a od teraz obowiązkowo z mlekiem kokosowym 🙂
Jak myślisz, czy będzie smakowała również dobrze z truskawkami? Czy trzeba wyjąć je wcześniej z zamrażalnika? Bo chyba zachowają się inaczej niż mrożone maliny.
Pierwszy raz będę jadła maszę jaglaną na słodko, ale w wersji wytrawnej uwielbiam <3
Jestem pewna, że będzie super. Tylko ja bym te truskawki trochę podgrzała, żeby zrobił się z nich mus.
Zrobiłam jednak z malinami i wyszła pyszna! Następnym razem zjem z truskawkami 🙂 super przepis