Co będę robić tego lata

Nawał pracy spowodowany potrzebą nadrobienia zaległości z poprzedniego tygodnia spowodował, że nie odnotowałam nadejścia lata, zarówno na blogu, jak i w życiu. A przecież to już! Wdrażając w życie zasadę planowania, postanowiłam przygotować listę rzeczy do zrobienia tego lata. Teraz nie pozostaje nic innego, jak przejść do jej realizacji.

Wakacje. Jak ja zawsze lubiłam to słowo. I chociaż już dawno nie mam prawdziwych, takich szkolnych wakacji, to i tak bardzo lubię celebrować letnie, wakacyjne dni i cieszyć się nimi, jak wtedy, gdy byłam jeszcze uczennicą 🙂 Tego lata nie będę wygrzewać się pod palmami i kąpać w ciepłym morzu. Nie będę miała nawet urlopu, ale takie uroki ma moja praca. Nie zamierzam jednak narzekać, bo i bez urlopu na papierze, można zrobić dużo fajnych rzeczy. Ot, chociażby cieszyć się z tego, że mąż spędzi w domu cały lipiec.

Co będę robić tego lata?

Co będę robić tego lata

Uczyć się języka norweskiego. Na kurs zapisałam się w maju i zaczynam już za tydzień. Przede mną intensywny, miesięczny kurs, który mam nadzieję da mi dobre podstawy do dalszego zaznajamiania się z tym dziwnie brzmiącym językiem. Norweski jest podobno bardzo wdzięcznym i łatwym do opanowania językiem. Zobaczymy. Póki co jego brzmienie wydaje mi się co najmniej dziwne 🙂

Regularnie biegać. Bez wymówek. 3 razy w tygodniu zamierzam biegać po 5 km.

Dużo pisać. Mam całą głowę (a nawet kilka stron w notatniku) pomysłów na teksty. Nie pozostaje nic innego, jak tylko usiąść i pisać. Mam nadzieję, że w końcu wyrobię w sobie nawyk codziennego pisania i publikowania na blogu.

Pojadę do Olsztyna. Odwiedzić przyjaciół i rodzinę. Powspominać. Pokazać moje ukochane miasto córce. I sprawdzić, czy w Magro na olsztyńskiej Starówce lody są nadal tak samo pyszne, jak za moich studenckich czasów.

Pojadę do Gdyni i wezmę udział w See Bloggers. Mam nadzieję poznać tam fajnych ludzi, a przede wszystkim dużo się nauczyć. Będzie to mój pierwszy samotny wyjazd od kiedy mam rodzinę, czyli w końcu czas tylko dla mnie!

Chciałabym bliżej poznać kuchnię wegańską. Teraz jest najlepszy czas, bo jest dostęp do wszystkich sezonowych warzyw i owoców. Od kilku miesięcy nie jem mięsa i kuchnia roślinna coraz bardziej mnie wciąga. Chciałabym posmakować jednak trochę przysmaków wegańskich (głównie słodkości), bez dodatku masła, jajek i mleka krowiego. Planuję też (w końcu) przeczytać książkę “Kuchnia roślinna na co dzień”.

Spędzę weekend nad jeziorem, może nad Wigrami. Wiem, że kiedy pojedziemy do Olsztyna, nie będzie na to czasu. Dlatego jeden z weekendów chciałabym spędzić nad jeziorem i koniecznie w nim popływać. Marzą mi się też wieczory przy ognisku, może więc wybierzemy się do jakiegoś gospodarstwa agroturystycznego.

Pomogę mamie przygotować się do urządzenia mieszkania, które lada dzień kupuje.

Przygotuję coś specjalnego na urodziny męża. Nie wiem jeszcze co dokładnie to będzie, ale mam już kilka pomysłów. Nie mogę się jednak podzielić nimi teraz, bo przeczyta i nie będzie niespodzianki 🙂

Zamierzam codziennie wstawać o 6 rano. Wiem, że to mało wakacyjne, ale chcę czerpać z każdego dnia jak najwięcej.

Świętować urodziny i 5-tą rocznicę ślubu. Będę akurat w Norwegii, więc kto wie, czy nie będę akurat na jakimś szczycie z zapierającym oddech widokiem na fiordy. Byłoby cudnie!

Będę robić pewnie o wiele, wiele więcej, a to tylko mała zapowiedź tegorocznego lata. A jakie są Twoje wakacyjne plany? Czy już wiesz, co będziesz robić, gdzie i jak je spędzisz? Jestem bardzo ciekawa, więc koniecznie daj znać! Może dzięki Tobie dopiszę coś do swojej listy 🙂

 

 

 

Olga

Cześć! Nazywam się Olga Pietraszewska i jestem autorką tego bloga. Interesuję się wszystkim, co jest związane z szeroko pojętą tematyką zdrowego stylu życia oraz naturalną pielęgnacją, której od kilku lat jestem wielką pasjonatką. Na blogu dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniami związanymi z tą tematyką, chcąc w ten sposób zainspirować swoich czytelników do wprowadzenia zmian w ich życiu oraz trochę tę drogę ułatwić. Przy okazji staram się też stworzyć w tym miejscu przyjazną i miłą atmosferę, tak, żeby blog Make Happy Day był tym, na który chce się wracać.

Może Ci się spodobać

20 rzeczy dobrych dla zdrowia, które możesz zrobić jesienią

50 powodów, dla których warto polubić jesień

Zero waste w moim domu – sukcesy, porażki i 50 sposobów na to, by śmiecić mniej

Tossa de Mar – najpiękniejsze miasteczko na Costa Brava

16 thoughts on “Co będę robić tego lata”

  1. Po pierwsze, świetnie strona wygląda po zmianach. Nie wchodziłam od kilku dni a tu takie zmiany.

    Byłam ostatnio na spotkaniu w Norweską pisarką, Herbjorg Wassmo, i to było moje pierwsze do czynienie z Norweskim. Wyłapałam kilka słówek podobnych do angielskiego. I tak naprawdę więcej nie jestem w stanie powiedzieć na temat tego języka.

    Ja również rozważam wczesne wstawanie aby mieć czas na pisanie. Zobaczymy jak z tym wyjdzie bo jestem typem nocnego marka.

    Zamierzam dużo czytać, pojechać gdzieś (na razie wszystko wskazuje na Gdańsk, ale zobaczymy), i odpocząć bo ostatnio za dużo siedzę przy komputerze pracując.

    My też obchodzimy rocznicę ślubu tego lata, 7-mą.

    Jeżeli chcesz jakieś rady (lub przepisy) na temat wegańskiej kuchni, służę pomocą.

    1. Dziękuję Ula. Cieszę się, że wprowadzone zmiany przypadły Ci do gustu 🙂

      Podobnie jak Ty jestem nocnym markiem, więc wstawanie o poranku będzie wyzwaniem, którego już się nawet podjęłam 🙂
      A po przepisy i porady zgłoszę się na pewno, mam nawet pomysł na wpis, przygotowanie którego nie obędzie się bez Twojej wiedzy i rad 🙂

    2. Dziękuję Ula. Cieszę się, że wprowadzone zmiany przypadły Ci do gustu 🙂

      Podobnie jak Ty jestem nocnym markiem, więc wstawanie o poranku będzie wyzwaniem, którego już się nawet podjęłam 🙂
      A po przepisy i porady zgłoszę się na pewno, mam nawet pomysł na wpis, przygotowanie którego nie obędzie się bez Twojej wiedzy i rad 🙂

  2. Świetne plany, a najlepsze jest to, że mimo braku urlopu nie marudzisz, tylko znajdujesz swoje sposoby na wyciśnięcie z lata jak najwięcej się da. Ja też w to lato bardzo chciałabym odwiedzić Olsztyn, uwielbiam to miasto.

    1. Fajnie byłoby trafić do Olsztyna w tym samym czasie i się spotkać. Kto wie, może jeszcze na Dorotę z Kameralna.com.pl byśmy wpadły? 🙂
      Urlop wcale nie jest potrzebny do tego, żeby spędzać aktywnie czas i odpoczywać. Wprost przeciwnie. Jego brak może doskonale motywować do korzystania z każdej wolnej chwili 🙂

  3. Powodzenia w realizacji planów. 🙂 Mam nadzieję, że uda Ci się je wszystkie wykonać! 🙂
    Ja chcę popracować nad blogiem, przypomnieć sobie j.francuski i nadal pracować nad HTML, CSS i PHP 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Close