15 pomysłów na efektywne wykorzystanie 15 minut
Kwadrans, czyli 15 minut. To dużo, czy mało czasu? Na pewno za mało, żeby zrealizować ważny projekt, pobawić się z dzieckiem, czy przygotować się na wielkie wyjście. Ale to też wystarczająco dużo czasu, żeby zrobić coś, co poprawi nasze samopoczucie, ułatwi organizację, czy wprowadzi porządek w naszym otoczeniu. Efektywne wykorzystanie 15 minut. Czy to możliwe?
Wciąż narzekamy na brak czasu. Wciąż odkładamy coś na później i na jutro. Mówimy: nie mam czasu na ćwiczenia, na zdrowe jedzenie, na dbanie o siebie, odpoczynek i sprzątanie. W naszym życiu powoli zaczyna panować chaos, tracimy nad nim kontrolę, jego jakość ulega pogorszeniu. Tymczasem jest wiele spraw, które możemy załatwić w ciągu kilku, czy kilkunastu minut. 15 minut na zrobienie czegoś, na co naszym zdaniem ciągle brakuje czasu, znajdzie się zawsze. Czasami wystarczy wcześniej wstać, wyłączyć komputer i telewizor, albo wyciszyć telefon.
Co można zrobić w 15 minut?
1. Przygotować tygodniowy plan działania. Wypisać, co mamy do zrobienia, jakie projekty do zrealizowania, na jakie przyjemności chcemy znaleźć czas i ile będziemy go potrzebować. Rozpisać wszystko na kolejne dni tygodnia, a nawet konkretne godziny.
2. Zaplanować kilkudniowy jadłospis. To ważne, gdy chcemy odżywiać się zdrowo i nie tracić czasu na codzienne zastanawianie się nad tym, co dzisiaj na obiad.
3. Przygotować listę zakupów, na której znajdą się wszystkie produkty niezbędne do przygotowania dań z naszego jadłospisu i zrobić zakupy. Mając wszystko pod ręką, przygotowanie posiłku zajmie nam mniej czasu. Unikniemy też codziennego biegania do sklepu i stania w kolejkach.
4. Przygotować drugie śniadanie do pracy. Zamiast jeść byle co, można wyjąć z torby pożywne kanapki, kolorową sałatkę, wrapy, czy ciastka owsiane.
5. Ogarnąć mieszkanie. Na generalne porządki 15 minut to zdecydowanie za mało. Ale na zmycie naczyń, starcie kurzu z półek, czy taniec z odkurzaczem powinno wystarczyć.
6. Zrobić porządek na biurku. Pozbyć się niepotrzebnych przedmiotów, które zalegają na nim od kilku, a nawet kilkunastu dni. Zetrzeć kurz, uporządkować dokumenty i książki, wyrzucić długopisy, które już dawno nie piszą.
7. Zrobić porządek w łazience. Przetrzeć umywalkę, schować kosmetyki do szafki, a brudne ręczniki zapakować do pralki.
8. Poćwiczyć. Zrobić kilka skłonów, przysiadów i pajacyków albo trening z Mel B.
9. Wziąć relaksującą kąpiel.
10. Zdrzemnąć się. Kilkunastominutowa drzemka wystarczy, aby wstąpiły w nas nowe siły.
11. Przygotować coś smacznego i zdrowego do jedzenia. Na przygotowanie koktajlu, owsianki, czy sałatki nie potrzeba więcej niż kwadrans. To bzdura, że chcąc się zdrowo odżywiać, trzeba pół dnia spędzić w kuchni.
12. Zrobić szybkie zakupy. Z listą w ręku będzie szybciej i na pewno o niczym nie zapomnimy.
13. Zaplanować strój do pracy na kolejny dzień. Zamiast tracić czas rano, wystarczy wieczorem poświęcić kilka minut na to, żeby na spokojnie przygotować ubranie na kolejny dzień, uprasować koszulę i dobrać dodatki.
14. Usiąść i nic nie robić, pomyśleć o czymś przyjemnym, albo nie myśleć o niczym.
15. Przeczytać kilka stron książki albo ciekawy artykuł w gazecie.
Czuję, że mogłabym jeszcze pisać i pisać, bo lista pomysłów na to, jak efektywnie wykorzystać 15 minut wydaje się nie mieć końca. Ale zaplanowałam sobie, że stworzę ją w 15 minut, a czas już się kończy 🙂
Co Waszym zdaniem można jeszcze zrobić w 15 minut? Co byście dopisali do listy?
Coż, jak tylko przeczytałam tytuł, to od razu pomyślałam o robieniu planu 🙂 Kocham planować. Wszystko. Jadłospis, listę zadań, podróż, listę zakupów.
Ja od niedawna też 🙂
listy,listy,listy to jest to co UWIELBIAM 🙂 u mnie nie sprawdzi się na pewno drzemka (była bym tylko rozdrażniona po tych 15 min ) no i zakupy z 15 min zajęło by mi przygotowanie do wyjścia dzieciaków 😉
No tak, ja wychodząc na zakupy z córką też nie mam co liczyć na to, że 15 minut wystarczy 🙂
Świetna lista! Najbardziej podoba mi się punkt 14. Z nim mam zawsze największy problem! Nie umiem siedzieć i nic nie robić, choćbym bardzo chciała.
I ja mam właśnie to samo!
Zadzwonić do mamy, babci, cioci etc chociaż na chwile i powiedzieć, że się je kocha 🙂
Super! Zapisuję do wykorzystania na kolejnej liście 🙂
W 15 minut? Pomalować krzesło 🙂 uszyć poduszkę, zrobić sałatkę 🙂
Uszyć poduszkę w 15 minut? Ja 5 minut nawlekam nitkę na igłę 😉
ha ha ha
Mam wprawę 😉
14 <3
Też mi się podoba 🙂
Pooddychać świadomie, rozprostować nogi, zrobić herbatę, spisac plan dnia….dałas mi do myślenia o tych 15 minutach 😀
Cieszę się! I dziękuję za kolejne podsunięcie kolejnych pomysłów, które dopiszę do drugiej części tej listy 🙂
Ja oczywiście dodam, że w ciągu 15 minut można zapamiętać nowe słówko, przeczytać kawałek artykułu w obcym języku czy posłuchać podkastu 🙂 Przy okazji – mam inspirację na jakiś post w przyszłości, już zapisuję 🙂 Gdzieś mi to chodziło po głowie, ale teraz się dopiero “wychodziło” 🙂 Dziękuję 🙂
Nauka języka w 15 minut – stwórz taki cykl, a będę pierwszą uczennicą 🙂
Mam to w ofercie, bo ja nie mam jednego pakietu dla wszystkich:) Ale powstanie taki wpis, obiecuję! 🙂
A jak ja obiecałam, to już nie ma odwrotu 🙂
bardzo chciałabym przekonać się do 15 minutowych drzemek- ale jak już usnę i rozbudzę się po tak krótkim śnie marudzę przez następną godzinę 🙂
Za to zdecydowanie jestem fanką ogarniania mieszkania, wrzucania prania do pralki i podobnych szybkich zajęć wykonywanych w międzyczasie 🙂
Na mnie taka 10-15 minutowa drzemka działa zbawiennie. Dłuższa niestety sprawia, że wstaję rozbita i snuję się do końca dnia bez cienia energii. A ogarnianie w tak zwanym międzyczasie to i moja specjalność:)
Często takie nieprzewidziane wolne chwile przeznaczam na szybkie porządki w łazience albo kuchni.
Czyli o marnowaniu czasu nie ma u Ciebie mowy 🙂
Zdarza się i marnowanie 😉 ale staram się z tym walczyć
No wlasnie, niby tylko 15 a to az 15!
Prawda?
Obejrzeć film na http://www.ted.com/talks, szczególnie, że można je posortować i obejrzeć dwa do 6 minut każdy lub jeden 12-minutowy. Jeszcze będzie chwila na przemyślenie:)
Pomysł świetny!
Ja próbuję, ale to planowanie często wychodzi na przkór, albo staje się i tak improwizacją.. 🙂
Ważne, że podejmujesz próby 🙂
Fajne pomysły na zapełnienie 15 minut. U mnie to zazwyczaj szybkie ogarnięcie przestrzeni życiowej, zazwyczaj w ciągu 10-15 minut jestem w stanie opanować krajobraz po tajfunie jakim jest mój trzylatek. I już dość intensywnie wciągam go w to ogarnianie przestrzeni po zabawie.
U mnie też! 🙂
Obejrzeć Teleexpress w TV 🙂
Ostatnio wpadłam na jeden pomysł, który idealnie nadaje się do tej “kategorii” : Efektywne wykorzystanie 15 minut przerwy na reklamy.
Pora: praktycznie dowolna. Siedzisz przed telewizorem i oglądasz reklamy, a tu nagle przerwa na film! Kto zna to uczucie? 😀 Często podczas oglądania filmów/programów w telewizji “puszczają” reklamy. Osobiście spędzałam ten czas na kompulsywnym sprawdzaniu facebooka i piętnastym z kolei odświeżaniu Snapa. W zeszły czwartek nakazano mi posprzątać w domu. Oczywiście, przebimbałam połowę czasu, a potem chciałam jak najszybciej wyrobić się przed filmem o 20. Oczywiście nie zdążyłam. I podczas jego trwania tak przyszło mi do głowy – są reklamy, po co mam siedzieć i marnować czas? Lepiej w zamian posprzątać jedno pomieszczenie/pozbierać kubki i talerze z całego domu/wstaw pasującą frazę. I zadziałało 😀 Szybko ogarnęłam w domu, a niechęć do przegapienia chociaż minuty filmu sprawiała, że wszystko wykonywałam przynajmniej 2 razy szybciej!
Pozdrawiam i dziękuję za kolejną dawkę motywacji. Jest Pani niesamowita! 🙂
I to jest właśnie świetny pomysł na wykorzystanie 15 minut! Gratuluję i oby tak dalej! 🙂
Fajny, motywacyjny wpis 🙂 od teraz juz inaczej bede patrzec na 15 minut 😉 pracuje nad lepsza organizacja siebie i czasu przy natloku obowiazkow, wiec nastepnym razem sobie przypomne ten wpis..Pozdrawiam serdecznie!
Cieszę się, że moje pomysły przypadły Ci do gustu i liczę na to, że ulepszą Twoją organizację czasu 🙂