Kosmetyki naturalne na Dzień Matki – moje typy i polecenia
Dzień Matki był zawsze dla mnie dniem wyjątkowym. Już jako mała dziewczynka na kilka dni wcześniej robiłam mamie laurki i kwiaty z bibuły. Kilka lat później przynosiłam mamie w dniu jej święta bukiety pachnącego bzu i starałam się, by ten dzień był wyjątkowy.
Nawet, gdy nie mieszkałam w domu, prezent z okazji Dnia Matki zawsze do mamy trafiał, w czym często musiał ktoś pośredniczyć. I chociaż dobrze wiem, że prezenty w tym dniu nie są najważniejsze, uważam, że jest to zawsze miły gest, który sprawia tej ważnej osobie radość. O ile oczywiście jest prezentem trafionym. O tym oczywiście się nie dowiemy, bo mama, jak to mama, nie powie przecież, to mi się nie podoba, nie przyda, wolałabym dostać coś innego. Przyjmie prezent z uśmiechem i wzruszeniem, powie, że to zupełnie niepotrzebny wydatek. Prezent mało praktyczny ukryje w szafce, perfumy będzie trzymać na wyjątkową okazję, czekoladkami poczęstuje nas przy niedzielnej kawie. Co zatem kupić mamie, żeby prezent był i praktyczny i użyteczny, nie został odstawiony na półkę i od razu zaczął być używany? Jednym z moich sprawdzonych pomysłów są kosmetyki, które mojej mamie zawsze sprawiają radość. Być może jest to pomysł nieco oklepany i może być traktowany jako pójście na łatwiznę, ale u mnie zawsze się sprawdza. Tym bardziej, że wiem o tym, że mama, jak to mama, chociaż bardzo by chciała, często nie kupi sobie kremu za 100 zł, a o peelingu nawet nie pomyśli.
Jeśli nie macie jeszcze pomysłu na prezent na Dzień Matki, pomyślcie właśnie o kosmetykach. I zaskoczcie mamę podarowując jej kosmetyki naturalne. Bo mogę się założyć, że takich kosmetyków jeszcze nie stosowała. Poza tym – i to jest dość ważne – obdarowując mamę kosmetykami naturalnymi, okażecie jej swoją troskę. W końcu są to kosmetyki bardzo łagodne i bezpieczne dla skóry. A do tego wyjątkowe i jednak różniące się od tych, które mama stosuje na co dzień.
Kosmetyki naturalne na Dzień Matki – moje typy i polecenia
Przebrnięcie przez ofertę producentów kosmetyków naturalnych może nie być łatwe. Zwłaszcza, jeśli nie wiemy, czego szukamy i gdzie to znajdziemy. Poniżej znajdziecie kilka moich propozycji – kosmetyki naturalne naprawdę dobrej jakości, z bardzo przemyślanymi składami, skutecznie działające i ładnie się prezentujące. Mam nadzieję, że znajdziecie wśród nich właśnie ten jeden, wyjątkowy kosmetyk, który zechcecie podarować mamie w dniu jej święta.
Peeling kakaowy z drobinkami cukru, olejem marula i manketti Esse Organic– moim zdaniem to jeden z najlepszych peelingów naturalnych do delikatnego złuszczania naskórka na twarzy, dostępny w polskich sklepach. W 99% składa się z komponentów pochodzenia naturalnego, jest bardzo łagodny, nie podrażnia skóry. Zawiera super odżywcze oleje, które zmiękczają też naskórek i działają wygładzająco, prawdziwe kakao i cukier, który złuszcza martwy naskórek i ułatwia dotlenianie komórek oraz całą masę olejków eterycznych o właściwościach relaksujących.
Serum naturalnie wygładzające Resibo to nowość w ofercie tej marki. Zawiera m.in. olej marula, który jest bogaty w antyoksydanty opóźniające proces starzenia się skóry, witaminę C przywracającą skórze zdrowy i świeży koloryt oraz zwalczającą wolne rodniki, a także ekstrakt z lawendy motylej, który podobno działa jak naturalny botoks i wygładza skórę, jednocześnie zapobiegając powstawaniu zmarszczek mimicznych. Myślę, że działanie serum doceni każda mama.
Łagodzący tonik antyoksydacyjny, relaksujący płyn micelarny i wygładzający olejek do mycia i demakijażu Clochee, czyli kosmetyki niezbędne w demakijażu, oczyszczaniu i codziennym odświeżaniu skóry twarzy. Łagodne dla skóry, łączące w swoich składach wysokiej jakości składniki roślinne, zamknięte w wygodnych buteleczkach z pompką. Cały zestaw, jak i każdy kosmetyk oddzielnie, to idealny pomysł na prezent.
Bardzo cenię sobie kosmetyki marki BIO IQ i jestem pewna, że każda obdarowana nimi mama również będzie bardzo zadowolona z ich działania. Na prezent polecam szczególnie bio-aktywne serum do twarzy o bardzo bogatym składzie, które odżywia skórę, chroni ją przed foto-starzeniem, stymuluje naskórek do regeneracji i redukuje przebarwienia. Serum doskonale sprawdzi się stosowane w duecie z organicznym kremem intensywnie nawilżającym, zawierającym w składzie m.in. oleje z awokado, kiełków pszenicy, rumianku, jojoby, ekstrakty z dzikiej róży, aloesu, lilii białej i arcydzięgla lekarskiego.
Markę BIOLINE dopiero poznaję i muszę przyznać, że jestem zachwycona. To, co znajdziecie w ich ofercie to wysokiej jakości oleje i hydrolaty roślinne, kremy i sera do twarzy, peelingi, żele do mycia ciała i mydła Aleppo z bardzo ciekawymi dodatkami (np. solą morską albo olejem z granatu). Z wyborem prezentu dla mamy nie powinniście mieć więc problemu. A moje propozycje to olej arganowy – idealny do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów, serum liftingujące z olejem z nasion chia do skóry twarzy i szyi oraz bio hydrolat z róży damasceńskiej – niezastąpiony jako tonik, a w upalne dni jako odświeżająca mgiełka do twarzy.
Różana sól do kąpieli z różą i cytryną Fresh&Natural sprawi, że mama podczas kąpieli poczuje się jak w luksusowym SPA. Sól ma działanie odprężajace, relaksujące i zmniejszające napięcie nerwowe. Działa też łagodząco na stany zapalne na skórze, odtyka zatkane pory i usprawnia krążenie krwi.
Róża i Baobab, czyli peeling cukrowo-różany o zapachu drzewka różanego i grejpfruta z mydlarni Cztery Szpaki sprawi, że skóra będzie miękka i gładka, doskonale nawilżona i odżywiona. Pozostawi też na niej niesamowity zapach. Koniecznie zapoznajcie się też z pozostałymi produktami, które znajdziecie w ofercie tej młodej, rodzinnej manufaktury z Białegostoku. Być może bardziej skuszą Was mydła, herbatki do kąpieli albo masła do ciała.
I już na sam koniec, wspaniałe masło do ciała wyjątkowej marki IOSSI Mandarynka&Bergamotka. Ma lekką i przyjemną konsystencję, bardzo dobrze się wchłania i pozostawia na skórze delikatny zapach mandarynki i bergamotki. A do tego nawilża, regeneruje, odżywia, zmiękcza i wygładza skórę. Czy potrzeba czegoś więcej?
O czym pamiętać kupując kosmetyki w prezencie?
Moim zdaniem, z którym pewnie się zgodzicie, wybór kosmetyków na prezent wcale nie jest łatwy. O ile oczywiście nie kupujemy pierwszego lepszego zestawu kosmetyków z drogerii. Jeśli bowiem zależy nam na tym, aby kosmetyk, który podarujemy miał w sobie coś wyjątkowego (i tym czymś wcale nie musi być wysoka cena), jego zakup wymaga od nas chwili zastanowienia i dokonania naprawdę przemyślanego wyboru. Poniżej znajdziecie kilka porad, które mogą okazać się przydatne, gdy zdecydujecie się na prezent właśnie w formie kosmetyku.
Czym się kierować kupując kosmetyki w prezencie?
- Na pewno przydatna będzie znajomość upodobań i przyzywczajeń pielęgnacyjnych osoby obdarowywanej. Jeśli ich nie znamy – warto zapytać. Albo podpatrzeć, co konkretna osoba, a w tym przypadku nasza mama, używa do codziennej pielęgnacji. Dobrze jest też wiedzieć, do jakiego rodzaju skóry i typu cery mają być kosmetyki.
- Kosmetyki będą dobrym pomysłem na prezent dla mamy, siostry, czy przyjaciółki, ale nie koniecznie dla cioci, czy kuzynki, z którą widujemy się tylko przy okazji jej imienin.
- Kosmetyki do higieny osobistej, czy służące rozwiązywaniu problemów dermatologicznych nie są dobrym pomysłem na prezent.
- Balsamy do ciała, sole do kąpieli, mydła, olejki do kąpieli – to na pewno bezpieczniejsze kosmetyki, jeśli chodzi o trafienie w gusta osoby obdarowywanej, niż kosmetyki do pielęgnacji twarzy. Chyba, że wybieramy kosmetyki uniwersalne, takie jak oleje roślinne, czy hydrolaty, albo bardzo dobrze znamy upodobania kosmetyczne i wymagania osoby, do której mają trafić kosmetyki. Jeszcze nigdy nie zdarzyło się tak, żebym kupiła mamie krem do twarzy, który podrażniłby jej skórę, albo był niewystarczająco nawilżający, więc w kwestii kupowania kosmetyków do twarzy nie mam żadnych problemów. Ale gdybym miała jakiekolwiek wątpliwości – zdecydowałabym się jednak na kosmetyki do ciała.
- Wybierając kosmetyki naturalne, warto uprzedzić o ich krótszym terminie ważności i poinformować, w jakim czasie od pierwszego otwarcia buteleczki lub słoiczka, najlepiej jest je zużyć.
- Jeśli wiecie, że mama lub osoba, której kupujecie kosmetyki ma bardzo wrażliwą, skłonną do podrażnień i alergii skórę – zrezygnujcie z kupna kosmetyków, albo wybierzcie te, w których liczba alergenów została ograniczona do minimum.
- Zamiast kosmetyków warto też pomyśleć nad bonem upominkowym o określonej wartości, który umożliwi zakup kosmetyków konkretnej marki lub w wybranym sklepie. Sami możemy w takich zakupach współuczestniczyć i pomóc mamie dokonać wyboru najlepszych kosmetyków.
- A jeśli chcemy dać mamie kosmetyczny prezent taki naprawdę od serca, możemy zrobić go sami. Przygotowanie peelingu lub masła do ciała wcale nie jest trudne, a całą masę inspiracji i pomysłów na kosmetyczne DIY znajdziecie np. na blogu Lilinatura.pl i Zielony Zagonek.
Dzień Matki już za 10 dni. Macie już przygotowane, albo zaplanowane prezenty? Co myślicie o dawaniu kosmetyków w prezencie i co z moich propozycji wpadło Wam w oko? Jestem też ciekawa, jakie macie inne (poza kosmetykami) pomysły na prezent dla mamy. Czekam na Wasze propozycje 🙂
Wpis możecie udostępnić za pośrednictwem Facebooka, Twittera i Google+ dzieląc się nim ze znajomymi. Za każe udostępnienie pięknie dziękuje :*
Ja mamie od lat kupuję kosmetyki, nie tylko na Dzień Matki, ale też urodziny, imieniny, wszelkiego rodzaju święta 🙂 w sumie to ja mamę zaopatruję we wszystkie kosmetyczne nowinki 🙂 tym razem otrzyma kosmetyczną Witaminę c i kwas hialuronowy 1%. Na pewno przyda jej się krótka instrukcja obsługi i dobrze, że mi o tym przypomniałaś 🙂
Mimo, że lubię wszelkie kosmetyczne nowości to w kosmetykach naturalnych na razie raczkuję. Ostatnio mocno rzuciła mi się w oczy dostępna w drogeriach marka Nacomi. Jestem ciekawa czy coś o niej słyszałaś?
P.S. Powodzenia w nowym miejscu zamieszkania 🙂 Trzymam kciuki 🙂
U mnie kosmetyki od lat są numerem 1 jeśli chodzi o prezenty dla mamy. I podobnie, jak u Ciebie – nie tylko na Dzień Matki, ale też i inne okazje 🙂
Markę Nacomi znam i śmiało możesz testować ich produkty. Widzę, że oferta on-line stale się poszerza, nie wiem natomiast, co mają w ofercie skierowanej dla sklepów stacjonarnych. Ale jeśli będziesz miała okazję kupić ich peeling kokosowy, to bierz bez chwili zastanowienia 🙂
Świetnie 🙂 Tego peelingu kokosowego już od dawna szukam 🙂 Na razie zaopatruję się w Hebe – mają dość duży asortyment i całkiem przyjemne ceny. Krem do rąk, kokosowy krem do wszystkiego 😉 – bo kokosowy olej nierafinowany dopiero leci do mnie pocztą, peeling do twarzy (przeciwzmarszczkowy o.O – zobaczyłam mango i wzięłam, ale jest cudny) i krem dla mojej drugiej połowy. Z wszystkiego jestem zadowolona i myślę, że dostępność i cena sprawią, że polubimy się z tą marką 🙂 Dziękuję 🙂
Produkty do kąpieli, jak sole lub dobre jakościowo peelingi to w przypadku mojej mamy zawsze jest strzał w dziesiątkę 🙂
Produkty do kąpieli, sole i mydła kupuję teściowej, mama zawsze otrzymuje natomiast kosmetyki do twarzy. Każda jest zawsze bardzo zadowolona, a ja staram się za każdym razem, żeby w ramach prezentu otrzymywały kosmetyki, których wcześniej nie stosowały 🙂
A ja mamie piekłam jej ukochany sernik, no ok upiekłam 3 razy bo miałam ok 16 lat jak pierwszy raz udało mi się go samodzielnie przygotować:) Teraz gdybym mogła na pewno pomyślałabym o dobrych kosmetykach na prezent i również poszłabym w stronę tych jak najbardziej naturalnych. No i perfumy- doskonale wiedziałam jakie lubi więc nie miałabym problemu z przygotowaniem fajnego prezentu. Teraz co roku ten dzień jest dla mnie strasznie ciężki, zazdroszczę każdemu, kto może złożyć mamie życzenia w dniu jej święta
Przytulam Cię mocno <3
Dzień Matki spędzam w Polsce więc mam nadzieję za kawkę z mamą a w ramach prezentu kto wie, może skorzystam z Twojej listy 🙂 (będę mamie podkradała potem te cudowności przy okazji urlopu w Polsce 😀 )
Skorzystaj koniecznie i sobie też coś kup, bo jak się mama zachwyci tymi perełkami, to przy okazji kolejnej wizyty nie będziesz już miała co jej podkradać 🙂
Myślę, że takie naturalne kosmetyki to wspaniały prezent dla każdej mamy. Jestem bardzo ciekawa nowego serum od Resibo 🙂
Szczerze mówiąc, ja też jestem bardzo ciekawa 🙂
i ja, i ja! ponoć obłędnie pachnie 🙂
Bardzo fajne zestawienie i przydatne porady 🙂 ja obrałam za cel przekonanie mojej Mamy do naturalnej pielęgnacji, bo uważa to raczej za moje fanaberie. Teraz zamierzam na każdą, albo prawie każdą 😉 okazję podarować jej jakiś naturalny produkt. I będę sprawdzać czy używa! Na Dzień Mamy, na pierwszy ogień idzie krem do rąk, który zawsze można mieć przy sobie i też nie jest to jakiś ‘zobowiązujący’ prezent. Mam nadzieję że będzie stosować i z czasem poczuje różnicę 🙂
Ja stosuję naturalne kosmetyki już 4 rok, a moja mama nadal uważa, że to wymysły. Ale jak już dostaje ode mnie kolejną partię kosmetyków w prezencie, to nic takiego z jej ust nie słyszę 🙂 A z kremem do rąk masz absolutną rację – to idealny pomysł na trafiony prezent. Jeśli jeszcze nie kupiłaś, to polecam ten: https://www.ekodrogeria.pl/dlonie-i-stopy/4646-biopha-nawilzajacy-krem-do-rak-z-olejem-arganowym-150ml-3286011149960.html?search_query=krem+do+rak&results=35
Ostatnio awansował do grona moich kosmetycznych ulubieńców. Ma fajny skład, dobrze się wchłania i robi wszystko to, co dobry krem do rąk robić powinien. A do tego jest w dużej tubie (150 ml) i świetnej cenie 🙂
Może po cichu się przekonuje, tylko na razie nie chce się przyznać 😉 Dzięki za link do kremu! Dla Mamy już wybrałam inny, ale zapiszę sobie ten nawet pod swoim kątem 🙂 Ja mam tak przesuszone dłonie że nic nie działa, chyba w maść z wit. A muszę się zaopatrzyć..
Też mam problem ze skórą na dłoniach, zwłaszcza zimą. Wcześniej pomagał tylko ten krem z witaminą A, teraz radę daje masło shea. A ostatnio, gdy skóra znowu się mocno podsuszyła i podrażniła, ratowałam się właśnie tym kremem BIOpha i o dziwo, szybko odczułam ulgę 🙂
o tak, zimą jest najgorzej ale teraz mam strasznie przesuszoną skórę przy kostkach od palców (to się jakoś nazywa?? ;)). Smaruję różnymi treściwymi balsamami ale nic.. mam nadzieję że maść okaże się wybawieniem. Ale po ten krem prędzej czy później sięgnę skoro masz o nim takie dobre zdanie 🙂
Ja stawiam na prezenty wykonane własnoręcznie i …przeżycia. Wiem, że moja mama jest wierną fanką kremu Nivea i każdy nowy kosmetyk odstawi na półkę i nawet go nie tknie. Planuję zrobić mamie domowe pralinki bez cukru i może ją zabrać do kina, a co!
Ciekawe propozycje na prezent! Szczególnie zainteresowało mnie to serum od Resibo. Wcześniej miałam jedynie styczność z kremem pod oczy, które znalazłam jakiś czas temu na http://showroom.pl Ten peeling z róży i baobabu też brzmi ciekawie. Przy takich propozycjach to można mieć dylemat, co ostatecznie kupić 🙂
Ciekawe produkty 😀 sama używałam niektórych z nich. Ja mamie kupiłam na mikołaja olejek z opuncji figowej marki bioagadir i była zachwycona. Polecam Wam patrzeć, czy olejki mają certyfikat ECOCERT. Pozdrawiam Ewa