Zdrowe odżywianie zaczyna się w sklepie

Chcąc odżywiać się zdrowo, trzeba wiedzieć, jak robić zdrowe zakupy spożywcze. To właśnie w sklepie podejmujemy bardzo ważne decyzje i wybory, a mając świadomość tego, co wkładamy do koszyka, tworzymy bazę naszych zdrowych posiłków. Na co zatem warto zwrócić uwagę podczas zakupów spożywczych? I czy zdrowe odżywianie naprawdę zaczyna się w sklepie?

Wielokrotnie zachęcałam Was już do tego, aby przed wyjściem do sklepu przygotować listę zakupów. Jest to duże ułatwienie w robieniu zdrowych zakupów, pomaga też w znaczący sposób ograniczyć wydatki na żywność, bo kupując zgodnie z listą zakupów, wychodzimy ze sklepu z tylko niezbędnymi produktami. Jednak lista listą, ale podczas zakupów przydaje się jeszcze coś innego. Coś, bez czego zdrowe odżywianie zdrowym nie będzie. Czyli umiejętność wyszukiwania na sklepowych półkach zdrowych produktów. Bez nich nici ze zdrowych posiłków, bo z niezdrowych produktów trudno wyczarować coś, co będzie zdrowe. I tu zaczynają się schody, które często mogą zniechęcać do zdrowego odżywiania. Bo nie zawsze mamy czas na czytanie etykiet produktów, a poza tym często niewiele z nich rozumiemy. Na kupowanie żywności w eko-sklepach nie zawsze nas stać, a i tam przecież można się naciąć i wrócić do domu z produktami, które zdrowe są tylko z nazwy. Można zwariować. Wiem.

Dlatego postanowiłam podzielić się z Wami kilkoma sposobami, dzięki którym kupowanie zdrowego jedzenia będzie dużo łatwiejsze. Korzystajcie z nich dowoli i cieszcie smakiem dobrych i zdrowych produktów na swoich talerzach.

Kilka wskazówek, jak robić zdrowe zakupy spożywcze

Jak robić zdrowe zakupy spożywcze

Warzywa i owoce warto kupować zgodnie z ich sezonowością. Nie ważne, gdzie kupujecie świeże warzywa i owoce. Oczywiście najlepiej, jeśli robicie to w sprawdzonym źródle i zaopatrujecie się u rolnika, który nie stosuje oprysków i sztucznych nawozów. Większość z nas nie ma jednak takiej możliwości i kupuje warzywa i owoce w marketach, na targowiskach lub ulicznych straganach. I to jest też okej, o ile po przyjściu do domu dokładnie je wymyjemy i wyszorujemy. Ważne jest jednak to, żeby świeże owoce i warzywa kupować zgodnie z ich sezonowością i w środku zimy nie wracać do domu z koszykiem truskawek. W przypadku warzyw i owoców zachęcam też do wybierania tych z mniej błyszczącą skórką (mam tu na myśli jabłka) i brudnych (do mycia ziemniaków i marchewki stosuje się detergenty). Sprawdźcie też, czy w Waszym sklepie nie są dostępne warzywa i owoce z eko-certyfikatem. Często ich ceny nie są drastycznie wyższe, a różnica w smaku jest znacząca. Fajną ofertę ma na przykład Lidl i bardzo lubię kupowane tam bio-banany.

Droższy nie znaczy lepszy. Na pewno są takie produkty, za które warto zapłacić więcej. Jednak w większości przypadków cena nie jest wyznacznikiem jakości, a składają się na nią między innymi koszty reklamy, działań marketingowych i rozpoznawalność marki. Dlatego mając w ręku dwa produkty o takim samym składzie, których cena różni się o kilkadziesiąt groszy, a nawet kilka złotych, zawsze wybieram produkt tańszy.

Przeczytaj: Jak jeść zdrowo i nie przepłacać

Czytanie etykiet. Podstawowa wiedza z zakresu czytania etykiet spożywczych bardzo się przydaje. Co jednak zrobić, gdy nic z tych etykiet nie rozumiemy? Pierwsza moja rada jest taka, aby produkty z bardzo dużą ilością składników odstawiać spowrotem na półkę. Druga – ściągnąć na telefon aplikację, która po zeskanowaniu kodu kreskowego produktu poinformuje o tym, czy oby na pewno jest to produkt, który można nazwać zdrowym. Najbardziej popularna jest chyba aplikacja Zdrowe Zakupy, w bazie której znajduje sie ponad 40 tys. produktów.

Sprawdzanie terminów ważności. To ważne, zwłaszcza, gdy kupujemy produkty w promocyjnych, bardzo obniżonych cenach. Nie mam nic przeciwko temu, aby kupować produkty spożywcze, których termin przydatności do spożycia mija za kilka dni, ale wolę o tym wiedzieć, żeby móc dany produkt zużyć jak najszybciej, dopóki jest jeszcze dobry.

Uwaga na nazwy. Producenci żywności stosują różne sztuczki, żeby zachęcić nas do kupowania ich produktów. Akcentują na przykład to, że ich produkty są lekkie, bez soli, cukru, tłuszczu itd. Przed włożeniem takiego produktu warto jednak sprawdzić, jak jest naprawdę i czy na przykład brak dodatku tłuszczu nie oznacza większej ilości cukru, albo czy brak cukru nie oznacza, że produkt jest słodzony syropem glukozowo-fruktozowym, aspartamem itd. Nie sugerujcie się też tym, że jakiś produkt jest specjalnie dla dzieci, dla kobiet, dla tych co fit, ciągle w biegu itd. Zazwyczaj składy takich produktów niczym się nie różnią, ale ich cena jest wyższa. Uważajcie też na produkty typy light (sztuczne słodziki to w nich podstawa) oraz produkty bez glutenu, które są zazwyczaj bardzo wysoko przetworzone.

Sprawdzajcie oznaczenia i certyfikaty. Dotyczy to zwłaszcza wspomnianych przed chwilą produktów bezglutenowych oraz żywności ekologicznej. Jeśli jesteście wrażliwi na gluten i musicie go unikać, szukajcie produktów z symbolem przekreślonego kłosa. W przeciwnym razie możecie kupić coś, co jednak zawiera śladowe ilości glutenu, soi i orzechów. Nie rzucajcie się też na wszystko to, co ma napis eko na opakowaniu. Często bowiem ekologiczny może być tylko jeden składnik, a cała reszta pozostawiać wiele do życzenia. Gwarancją, że kupujecie produkty ekologiczne są certyfikaty i oznaczenia takie jak zielony listek z białymi gwiazdkami, będący symbolem żywności ekologicznej w Unii Europejskiej.

Produkty mało przetworzone są dużo bardziej wartościowe w składniki odżywcze, dlatego podczas zakupów warto sięgać po mąki i makarony z pełnego ziarna, gruboziarniste kasze i ryż.

Opakowania też się liczą, bo wpływają na jakość kupowanych produktów. Dlatego kupując oleje roślinne (lniany, sezamowy, kokosowy) zawsze wybieram te w szklanych butelkach, unikam też roślin strączkowych w metalowych puszkach i szukam tych w szklanych słoikach.

Kalorie nie są najważniejsze. Wielu osobom zdrowe odżywianie kojarzy się z jedzeniem produktów z niewielką ilością kalorii. Okej. Na pewno ma to znaczenie podczas diet odchudzających, uważam jednak, że poza kaloriami ważniejsze jest to, jakie wartości odżywcze ma dany produkt. I jeśli widzę, że zawiera duże ilości białka, błonnika, czy niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych to bez względu na kaloryczność, wkładam go do koszyka.

Czy na pewno chcę to kupić? To pytanie, które zadaję sobie często podczas zakupów i które w większości przypadków zniechęca mnie do tego, by produkt wzbudzający moje wątpliwości trafił do mojego koszyka. Dotyczy to zazwyczaj sklepowych ciastek i chlebów. Patrząc na ich składy mam zazwyczaj duże wątpliwości i wiem, że zdrowsze ciasteczka, czy chleb mogę przygotować sama w domu.

Lista sprawdzonych produktów. To zdecydowanie najlepszy sposób na to, aby zrobić nie tylko zdrowe, ale i szybkie zakupy. Nad jej przygotowaniem trzeba się nieco napracować, bo wymaga to wcześniejszego wyszukania w sklepie zdrowych produktów i ich wypróbowania. Jeśli coś jest okej, smakuje nam i ma dobry skład jest pewniakiem, który na taką listę powinien trafić. A mając listę takich pewniaków nie musimy już błądzić po sklepie, czytać etykiet i porównywać produktów z innymi, tylko wkładać do koszyka sprawdzone produkty.

Decydując się na zdrowe odżywianie powinniśmy liczyć się z tym, że wymaga ono od nas wprowadzenia wielu zmian, wykształcenia ułatwiających je nawyków i rezygnację z często bardzo oczywistych rozwiązań.

Robienie zakupów spożywczych, w których będą przeważały zdrowe produkty, będące podstawą zdrowego odżywiania może wydawać się dość trudne i wymagać, żebyśmy zrezygnowali z wielu nawyków zakupowych. Zapewniam Was jednak, że trudno jest tylko na początku. Z czasem zaczniecie wrzucać zdrowe produkty do koszyka automatycznie. Mam nadzieję, że wskazówki, których udzieliłam w tym wpisie, znacznie Wam to zadanie ułatwią.

 

Koniecznie dajcie znać, czy robienie zdrowych zakupów spożywczych bywa dla Was problemem i co Wam w tym pomaga? Jakie wskazówki macie dla tych, którzy w temacie zdrowego odżywiania dopiero raczkują i muszą nauczyć się tego, że zaczyna się ono w sklepie, podczas podejmowania tak ważnych decyzji, jak wybór podstawowych produktów spożywczych? 

 

Jeśli uważacie, że ten wpis może komuś pomóc, udostępnijcie go na Facebook’u, Twitterze, Instagramie lub Google+ 
Dziękuję! 🙂

 

 

Olga

Cześć! Nazywam się Olga Pietraszewska i jestem autorką tego bloga. Interesuję się wszystkim, co jest związane z szeroko pojętą tematyką zdrowego stylu życia oraz naturalną pielęgnacją, której od kilku lat jestem wielką pasjonatką. Na blogu dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniami związanymi z tą tematyką, chcąc w ten sposób zainspirować swoich czytelników do wprowadzenia zmian w ich życiu oraz trochę tę drogę ułatwić. Przy okazji staram się też stworzyć w tym miejscu przyjazną i miłą atmosferę, tak, żeby blog Make Happy Day był tym, na który chce się wracać.

Może Ci się spodobać

20 rzeczy dobrych dla zdrowia, które możesz zrobić jesienią

50 powodów, dla których warto polubić jesień

Naturalne antybiotyki, które mamy w kuchni + przepis na super syrop na odporność, kaszel i przeziębienie

Olej z czarnuszki – naturalny sposób na lepszą odporność i piękniejszą skórę

29 thoughts on “Zdrowe odżywianie zaczyna się w sklepie”

  1. Czy na pewno chcesz to kupić? – oto pytanie, które zadaję sobie nie tylko przy zakupach spożywczych, ale tych odzieżowych przede wszystkim;))) najbardziej zwodnicze w zakupach jest to, że wiele rzeczy robimy z automatu, bo takie mamy nawyki i to utrudnia nam dokonanie tych właściwych zakupów. Chwila refleksji i czerpanie inspiracji z takich wpisów jak ten pozwoli na małe zmiany w życiu – a te jak wiadomo zapoczątkowują prawdziwe rewolucje;) dzięki za wpis:)

    1. A ja dziekuję za komentarz! I to prawda, co piszesz o zakupach ubraniowych – w zeszłym roku wprowadziłam wiele zmian i minimalizm w szafie, dzięki czemu robię już dużo bardziej przemyślane zakupy i do mojej szafy trafiają tylko naprawdę niezbędne, wygodne i cieszące oko ubrania 🙂

  2. Jak dla mnie wszystko zaczyna się w głowie, to tam zapadają decyzje zdrowe jedzenie czy może nie koniecznie. Później jest sklep. Artykuł bardzo przydatny 🙂

    1. Oczywiście! Ale ile razy idziemy do sklepu z wielką motywacją do zmiany sposobu odżywiania na zdrowy, a wracamy z torbą pełną mało wartościowych produktów? Niestety za często, bo już błądząc między sklepowymi półkami, cała motywacja znika, a do koszyka trafiają znane i lubiane, co nie znaczy, że dla nas dobre, produkty. Pozdrawiam ciepło i pięknie dziękuję za komentarz 🙂

    1. Cieszę się, że zaczęłaś zauważać, że jedzenie dobrej jakości wpływa na poprawę samopoczucia 🙂 Życzę powodzenia w sporządzaniu listy zakupów. Gdybyś potrzebowała jeszcze jakiś wskazówek, pisz śmiało 🙂

  3. Świetnie, że opisałaś te sztuczki producentów. Niewielu konsumentów jest ich świadomych, a naprawdę łatwo można dać się oszukać. I kalorie w zdrowym odżywianiu rzeczywiście nie są najważniejsze. Owszem, warto na nie uważać, jak wspomniałaś, ale przede wszystkim trzeba zwracać uwagę na składniki. Zupki w proszku nie są kaloryczne, za to ich skład jest straszny.

    1. Właśnie o to chodzi! Co z tego, że coś ma mało kalorii, jeśli nie dostarcza nam zadnych wartości odżywczych? I na dodatek ma taki skład, że w ciemności może świecić? 🙂 Dziękuję za komentarz, zawsze sprawia mi radość, gdy się tutaj pojawiasz 🙂

  4. Mam 4 listy produktów, które kupuję na każdą porę roku. Mam też listę sprawdzonych produktów, które wiem, że są zdrowe – dzięki temu nie tracę czasu na czytanie w sklepie wszystkich etykiet, co bardzo polecam.

  5. Ja jeszcze mam jedną radę: nawet jeżeli wiesz, jaki skład ma dany produkt, to i tak go co jakiś czas sprawdzaj. Producenci uwielbiają zmieniać składy 😉

      1. A tam 5% orzeszków. Ja kiedyś kupowałam bardzo dobry jogurt (taki, gdzie na dole był dżemik owocowy), któy swego czasu miał bardzo przyjemny skład. Jakiś czas później odkryłam, że zaczęto do niego dodawać syrop glukozowo-fruktozowy…

  6. Niektóre obietnice na opakowaniach to niezła ściema.
    W biedronce próbowałam kupić parówki bez syfu. Poległam.
    Na przodzie opakowania cuda obiecują a z tyłu pół tablicy Mendelejewa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Close