Jak chronić się przed kleszczami naturalnie i bez chemii?
W tym roku w Polsce jest prawdziwy wysyp kleszczy, a sezon na nie trwa właśnie w najlepsze. Otrzymałam już od Was kilka pytań o to, jak chronić się przed kleszczami i czy można robić to naturalnie, domowymi sposobami i bez chemii. Oczywiście, że można i już wyjaśniam, jak i czym najlepiej to robić.
Zanim jednak podzielę się z Wami stosowanymi przeze mnie sposobami, które pomagają mi chronić się przed kleszczami, napiszę o tym, o czym pewnie i tak wiecie, ale bez tego ani rusz.
Żaden preparat, bez względu na to, czy będzie zawierał 100% chemicznych, czy naturalnych składników nie zapewni nam całkowitej ochrony przed kleszczami. Jego zadaniem będzie natomiast odstraszanie kleszczy i spowodowanie, że będziemy mniej narażeni na ich atak.
Takie preparaty działają przede wszystkim na zasadzie odstraszania kleszczy zapachem. Te małe, wredne i bardzo niebezpieczne dla naszego zdrowia, zdrowia naszych dzieci i czworonogów stawonogi, nie lubią zapachu mięty, trawy cytrynowej, tymianku, rozmarynu, wrotyczu i jeszcze kilku innych, dlatego jeśli jesteśmy spryskani czymś, co pachnie właśnie nimi, jest mniejsze prawdopodobieństwo, że kleszcze nas zaatakują.
Ale! Poza stosowaniem preparatów odstraszających kleszcze musimy też dbać o odpowiedni ubiór. Dotyczy to zwłaszcza wyjścia do lasu, gdzie kleszczy jest najwięcej. Długie nogawki spodni i bluzek, okrycie głowy, zakryte buty – warto dbać o to, żeby nasz strój na spacery po lesie wyglądał właśnie tak.
Po powrocie do domu takie ubranie powinniśmy od razu zdjąć, dobrze otrzepać i wrzucić do pralki. Odwieszanie bluzy, czy kurtki do szafy nie jest dobrym pomysłem.
Kolejnym skupiskiem kleszczy są też trawy. Spacerując po łące jesteśmy więc tak samo narażeni na ich atak, jak podczas pobytu w lesie. I tutaj też warto dbać o odpowiednie ubranie, ale wiem dobrze, że w upalny dzień jest to raczej niemożliwe. Wychodząc na któryś z kolei w ciągu dnia spacer z psem, też nie zawsze mamy możliwość, żeby się przebrać i założyć długie spodnie, koszulki i kryte buty.
Dlatego po powrocie do domu warto dobrze się obejrzeć, sprawdzić okolice uszu, pępka i zgięcia kolan, bo tam kleszcze najczęściej lubią się na naszym ciele zadomowić.
Jak chronić się przed kleszczami domowymi sposobami?
Tak, jak już wspomniałam, kleszcze nie lubią zapachu niektórych olejków eterycznych i ziół. I to właśnie one mogą być naszą bronią, dzięki której możemy skutecznie chronić się przed kleszczami. Jak je wykorzystać?
Takim naturalnym sposobem, o którym już może słyszeliście i który ja sama też stosowałam, jest zrobienie olejku, który będzie odstraszał kleszcze. Jego zaletą jest to, że można wcierać go w skórę, co nie jest możliwe w przypadku repellentów przeznaczonych do spryskiwania ubrań.
Olejek chroniący przed kleszczami
Składniki:
♥ 100 ml oleju ze słodkich migdałów
♥ 10 kropli olejku z mięty pieprzowej
♥ 10 kropli olejku z trawy cytrynowej (cytronellowego)
Olej ze słodkich migdałów możecie zastąpić takim, który macie akurat w domu, dobry będzie np. z pestek winogron. Jeśli chodzi o olejki eteryczne – nie lubię zapachu olejku z trawy cytrynowej i zastępuję go olejkiem z rozmarynu, albo tymianku. Możecie użyć też olejek z oregano lub goździkowy, tylko pamiętajcie o tym, że ma on bardzo silne działanie.
Dla małych dzieci możecie użyć olejku lawendowego, olejku z drzewa herbacianego lub olejku z geranium.
Takim olejkiem możecie smarować się od stóp do głów, a mieszankę zapachową wzmacniać większą ilością olejków w zależności od własnych preferencji.
Mgiełka odstraszająca kleszcze
Składniki:
♥ suszone zioła – tymianek, rozmaryn, lawenda, mięta, szałwia – do wyboru
♥ 100 ml wody
♥ cytryna lub olejek eteryczny do wyboru
Taką mgiełką też możemy spryskiwać ciało. Jej przygotowanie jest bardzo proste – zioła wystarczy zaparzyć w 100 ml wody (może to być sam tymianek, a może być mieszanka 2-3 ziół), przelać do buteleczki z atomizerem, dodać sok z cytryny, albo olejek cytrynowy (może być też z trawy cytrynowej lub miętowy) i wymieszać.
Mgiełką warto spryskiwać się nie tylko przed wyjściem z domu, ale i podczas spaceru.
Mgiełka zrobiona z tymianku lub rozmarynu i cytryny będzie też odpowiednia dla psów.
Ochrona przed kleszczami – polecane produkty ze sklepu
Aktualizacja 9.04.2018
Po publikacji tego wpisu w zeszłym roku dostałam sporo wiadomości, w których pisałyście, że wolicie jednak sięgać po gotowe preparaty ze sklepu, bo nie macie w domu tych wszystkich olejków, nie chcecie specjalnie ich zamawiać itd. Pojawiło się wówczas wiele próśb o polecenie produktów z dobrym składem, które mogą pomóc w ochronie przed kleszczami. I stąd właśnie dzisiejsza aktualizacja. Poniżej prezentuję Wam kilka produktów, po które warto sięgnąć, żeby skutecznie i naturalnie bronić się przed kleszczami, komarami i meszkami.
♥ Odstraszacz kleszczy, mieszanka aromaterapeutyczna HEBDA bazuje na wyciągu z wrotyczu i mieszance olejków eterycznych. Jest wygodna w stosowaniu, ma przyjemny zapach. Nie może być stosowana bezpośrednio na skórę i u kotów.
♥ Mleczko ochronne przeciwko komarom i innym latającym insektom Baby Anthyllis jest przeznaczony dla dzieci powyżej 3 roku życia i ich rodziców. Nie zawiera chemicznych repelentów, ma bardzo dobry, naturalny skład.
♥ Bio Out spray odstraszający owady Bjobj zawiera roślinne składniki skutecznie odstraszające kleszcze, komary i meszki. Może być stosowany bezpośrednio na skórę.
♥ Olejek z cytronelli HEBDA to najwyższej jakości olejek eteryczny o zapachu, którego kleszcze nie cierpią. Nie powinien być aplikowany na skórę bez wcześniejszego rozcieńczenia.
♥ Spray przeciwko ukąszeniom owadów EFFITAN marki Alva jest produktem wegańskim i bezpiecznym dla dzieci powyżej 2 roku życia oraz kobiet w ciąży. Zapewnia skuteczną, trwającą nawet 6 godzin ochronę przed kleszczami i nawet 8 godzin ochrony przed komarami.
Dajcie znać, co robicie, żeby chronić się przed kleszczami, co się u Was sprawdza najlepiej. Wszystkie naturalne sposoby będą mile widziane! Podrzućcie też nazwy naturalnych preparatów chroniących przed kleszczami, jeśli oczywiście takie znacie.
I udostępnijcie ten wpis swoim znajomym na Facebooku – być może oni również szukają naturalnych sposobów na to, żeby chronić się przed kleszczami.
Zachęcam też do tego, żebyście byli na bieżąco z kolejnymi wpisami na blogu i moimi aktualności w social mediach. Polubcie fanpage bloga na Facebooku i koniecznie zaglądajcie na Instagram, gdzie nie tylko dodaję zdjęcia, ale jestem też niemal codziennie na Instagram Stories.
Och, dzięki Ci za ten wpis. Mieliśmy nie lada przejścia z kleszczem i podejrzeniem boleriozy, a przy trójce dzieci non stop buszującej po lasach i łąkach takie naturalne preparaty to zbawienie. Niedługo córka wyjeżdża na obóz harcerski i dwa tygodnie pod namiotem spędzi, więc muszę ją zaopatrzyć w dużą ilość takiego domowego odstraszacza 🙂
Najlepiej zrób jej i olejek i mgiełkę! Pozdrawiam 🙂
Dziekuje za rady! Dobry pomysl z olejkiem
Mam nadzieję, że się przyda i okaże skuteczny 🙂
Doskonałe porady, spróbuję… oby były skuteczne, bo u mnie w ogrodzie kleszczy, co niemiara….
Pamiętaj, że zawsze możesz też dodać więcej kropli olejku eterycznego – oby Twój nos dobrze sobie z nim poradził 🙂
Dzień dobry, miło mi poinformować, że wpis ten ukazał się dzisiaj na
portalu PatiCafe.pl, pozdrawiam Patrycja 🙂
Bardzo się cieszę 🙂
Będę musiała wypróbować, bo coraz więcej spacerów nas czeka połączonych z bieganiem po krzakach 🙂
Dla córeczki użyj tych olejków, które wymieniłam. A dla siebie możesz mieszać wszystko 🙂
Spacery po lesie uwielbiam, będę testować. Czy któreś zioła są szczególnie skuteczne, czy można je dowolnie mieszać wg własnych upodobań?
Z tego, co wiem, bardzo dobrze sprawdza się wrotycz.
Ciekawe jak u nas w lesie z kleszczami. Nie słyszałam o ich obecności na popularnych trasach, ale za to komary. Od nich nie da się opędzić.
wiem, że to nie jest do końca w temacie, ale lepiej wiedzieć więcej niż mniej zwłaszcza jeśli chodzi o zdrowie, otóż bardzo polecam ubrania odstraszające złośliwe owady (komary, moskity, wszy, pchły) i niebezpieczne pajeczaki jak kleszcze, które zawierają mikrokapsuły z permetryną związane z włóknami w tak trwały sposób, że ta ochrona działa nawet do 70 prań np. z firmy nano-outfits.com. nie trzeba się spryskiwać aerozolem na komary czy kleszcze, same ubrania nie mają żadnego zapachu, mogą być używane przez alergików, dzieciaki jadące na obóz, wystarczy założyć i korzystać:)
Naprawdę nie chce zapeszac, ale od prawie 10 lat codziennie chodzę po dość leśnym parku, a kiedy się da – po lesie, nie psikam się niczym i nie miewam kleszczy 🙂
Natomiast takich mgielek używałam ostatnio przy wyjeździe pod namiot i poza skuteczną rzeczywiście ochroną przed komarami, miały jeszcze jedną zaletę. Wszyscy pytali się nas, czym tak pięknie pachniemy:))
A masz patent na komary? 🙂 z kleszczami rzadko mam styczność, ale komary…
Kiedyś smarowałam się aromatem waniliowym i dawał radę 😉
Mgiełka i olejek z tego wpisu są też skuteczną bronią na komary. One również nie lubią zapachu olejków eterycznych, zwłaszcza cytronelii i goździkowego.
Czy dla kota taka mgiełka będzie też odpowiednia? Słabo działają, nie wiem czy ogóle, kupowane takie gotowe preparaty …
Jeśli nie dodasz do niej olejków eterycznych będzie okej. Bo pewnie wiesz, że mogą być one dla kotów toksyczne?
Przypadkiem mam wszystkie składniki w domu 🙂 lecę robic olejek!
Gdy w dzieciństwie chodziłem z dziadkiem do lasu, zawsze nacieraliśmy sobie ręce, szyję i okolice kostek właśnie miętą 🙂 I tak jak piszesz, nie dawało to może 100% skuteczności (bo ileś razy kleszcz się przyplątał), ale aromat był dużo przyjemniejszy niż w kupnych aerozolach. Coś za coś 😉
Ja wypróbowałam wszystko, albo prawie wszystko. Na sobie, moich psach i kotach. Najbardziej odpychający dla kleszczy w naszym przypadku jest olejek lawendowy. Nie cierpią go. Mieszkam wśród lasów i naprawdę w tym roku jest zatrzęsienie tych paskudnych krwiopijców, ale z olejkiem lawendowym dajemy radę.
Tommy Hilfiger bluza to doskonała propozycja na prezent dla kogoś, kto ceni sobie modny wygląd, ale także swobodę. Sprawdzi się ona doskonale w przypadku różnych okazji. http://elegan.pl/pl/c/Bluzy/15/1/full/1/f_producer_24/1