Dlaczego warto jeść szparagi

Czy tylko mi się wydaje, że od kilku lat jedzenie szparagów jest bardzo modne? Ich pojawienie się w sklepach, na straganach i w warzywniakach niesie ze sobą lawinę wpisów pojawiających się na blogach i artykułów w portalach internetowych, z których możemy się dowiedzieć, dlaczego warto jeść szparagi. Tworzyszą im coraz to nowe przepisy na dania ze szparagami w roli głównej. Skłamałabym, gdybym napisała, że mi się ta popularność i gloryfikacja szparagów nie podoba. I dlatego sama też postanowiłam napisać, dlaczego warto je jeść. W końcu jest to blog o zdrowiu. A szparagom tego, że są zdrowe odmówić nie można.

Szparagi, jak to warzywa sezonowe, pojawiają się w sprzedaży dosłownie na chwilę. Możemy zajadać się nimi w maju i czerwcu. Od lipca pozostaje nam już tylko czekać, aż pojawią się w sprzedaży ponownie, czyli za rok. Dlatego bez zbędnego oczekiwania, że może będą trochę tańsze, może będą łatwiej dostępne – kupujcie je póki są. Świeże, jędrne i bogate w składniki odżywcze. A jeśli jeszcze nie wiecie, dlaczego warto jeść szparagi, nie poznaliście lub nie doceniliście wcześniej ich smaku, poznajcie 3 – moim zdaniem najważniejsze powody – dlaczego warto jutro rano udać się do najbliższego warzywniaka lub na stragan i wrócić do domu z bukietem świeżych szparagów.

Dlaczego warto jeść szparagi?

Po pierwsze – szparagi są zdrowe. I jest to zdecydowanie ich największa wartość. Są doskonałym źródłem kwasu foliowego, witamin z grupy B, witaminy C i E, beta-karotenu. Zawierają też spore ilości wapnia, fosforu, magnezu i potasu oraz asparganiny, glutationu i błonnika. Ich jedzenie służy wzmacnianiu odporności, zmniejsza ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2, działa moczopędnie i poprawia trawienie. Szparagi, jako źródło kwasu foliowego, wpływają na prawidłowe funkcjonowanie systemu nerwowego (ważne w przypadku osób starszych oraz kobiet w ciąży), a obecny w nich wapń zmiejsza ryzyko osteoporozy. Powinniśmy jeść je także, aby uniknąć problemów z układem krążenia (w tym miażdżycy), złagodzić dolegliwości związane z napięciem przedmiesiączkowym i migrenowe bóle głowy. Myślę, że informacją, która powinna Was również zainteresować jest to, że szparagi są warzywami, które zalicza się do grupy tych najzdrowszych, bo nie chłoną pestycydów.

Po drugie – szparagi są niskokaloryczne. Ich jedzenie podczas diety odchudzającej, a także wtedy, gdy zależy nam na zachowaniu szczupłej sylwetki to dobry wybór, bo w 100 g szparagów znajduje się jedynie 20 kcal. Są przy tym bardzo odżywcze i poza wspomnianymi już witaminami i składnikami mineralnymi, zawierają też błonnik (ok. 2,1 g w 100 g), który sprawia, że po zjedzeniu szparagów możemy czuć się naprawdę najedzeni. Dodatkowo błonnik wpływa też na regulowanie procesów trawiennych, a moczopędne działanie szparagów wspomaga regulowanie poziomu wody w organizmie i zapobiega jej nadmiernemu gromadzeniu. Co z punktu widzenia tych, którzy są na diecie jest bardzo istotne.

Po trzecie – szparagi są smaczne. Ich przygotowanie do zjedzenia jest bardzo proste i nie wymaga dużo wysiłku. Poza szpapargami białymi nie wymagają obierania i możemy jeść je nawet bez gotowania. Najlepiej jednak przyrządzać je na parze – tak przygotowane są najbardziej wartościowe. Szparagi mogą stanowić pyszny dodatek do wielu dań lub być ich głównym składnikiem. Ja bardzo lubię poranną jajecznicę ze szparagami i zupę-krem, na którą przepis znajdziecie na końcu wpisu.

Jak kupować szparagi?

O tym, jak kupować szparagi pisała ostatnio na swoim blogu Asia. Po przeczytaniu jej wpisu kupno szparagów nie powinno stanowić dla nikogo problemu. Pozwolę sobie powtórzyć za Asią to, co w kwestii kupowania szparagów jest najważniejsze.

  • Najzdrowsze są szparagi zielone i fioletowe. To właśnie w nich znajduje się najwięcej chlorofilu i składników odżywczych. Białe szparagi są pozbawione zielonego barwnika, bo rosły pod ziemią i były pozbawione dostępu do światła słonecznego. Wpływa to oczywiście na to, że mają zdecydowanie mniej wartości zdrowotnych, niż szparagi fioletowe i zielone.
  • Szparagi fioletowe i szparagi zielone to ta sama odmiana tego smacznego warzywa, rosnąca nad ziemią. Fioletowe zrywane są wcześniej, zanim zmienią kolor na zielony, mają mniej błonnika i więcej cukru. Są jednak tak samo smaczne i zdrowe.
  • Szparagi najbardziej wartościowe są do 3-4 dni po ścięciu. Dlatego warto mieć zaufanego sprzedawcę, który będzie w stanie zaoferwować nam świeże warzywa z bieżących dostaw.
  • Chcąc rozpoznać świeżość szparagów warto obejrzeć końce ich łodygi – jeśli są wilgotne i gładkie – kupujemy. Jeśli widzimy, że końce są niespójne, wysuszone, lekko brązowe – zostawiamy je w sklepie.
  • Warto również zwrócić uwagę na kolor szparagów i kupować te o intensywnej barwie.
  • Świeże szparagi, które kupujemy w pęczku powinny skrzypieć, gdy ściśniemy je w dłoni.
  • Szparagi mogą być nieco krzywe i nie powinno to stanowić o ich świeżości. Warto jednak zwracać uwagę na to, aby były jak najkrótsze.

Przepis na zupę-krem z zielonych szparagów

Dlaczego warto jeść szparagi

Składniki:

1 pęczek zielonych szparagów

1 mała cebula

1 litr bulionu warzywnego

1/3 szklanki śmietanki 12% (można zastąpić jogurtem naturalnym)

2 łyżki oleju rzepakowego lub masło klarowane do smażenia

sól, czarny pieprz

opcjonalnie: 1 łyżka startego parmezanu lub innego twardego sera

Przygotowanie:

Szparagi musimy umyć, oderwać zdrewniałe końcówki, osuszyć i pokroić na mniejsze kawałki (najlepiej kilkucentymetrowe). Cebulę obrać, pokroić w piórka lub drobną kostkę i zeszklić na oleju. Do miękkej już cebuli dodajemy szparagi, chwilę dusimy, a następnie zalewamy gorącym bulionem i gotujemy 10-15 minut. Po tym czasie miksujemy zupę blenderem, dodajemy śmietankę, doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Przed zjedzeniem posypujemy zupę startym parmezanem. Możecie też (ja tak robię) jeszcze przed dodaniem szparagów do zupy odciąć i odłożyć kilka główek. Przed zjedzeniem zupy wrzucam je na 2-3 minuty do wrzątku, osączam z wody i tak przygotowane dodaję do zupy. Pycha!

Lubicie szparagi? Dlaczego Waszym zdaniem warto je jeść? Jakie są Wasze ulubione i sprawdzone przepisy na dania ze szparagami w roli głównej?

 

 

Olga

Cześć! Nazywam się Olga Pietraszewska i jestem autorką tego bloga. Interesuję się wszystkim, co jest związane z szeroko pojętą tematyką zdrowego stylu życia oraz naturalną pielęgnacją, której od kilku lat jestem wielką pasjonatką. Na blogu dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniami związanymi z tą tematyką, chcąc w ten sposób zainspirować swoich czytelników do wprowadzenia zmian w ich życiu oraz trochę tę drogę ułatwić. Przy okazji staram się też stworzyć w tym miejscu przyjazną i miłą atmosferę, tak, żeby blog Make Happy Day był tym, na który chce się wracać.

Może Ci się spodobać

20 rzeczy dobrych dla zdrowia, które możesz zrobić jesienią

50 powodów, dla których warto polubić jesień

Naturalne antybiotyki, które mamy w kuchni + przepis na super syrop na odporność, kaszel i przeziębienie

Olej z czarnuszki – naturalny sposób na lepszą odporność i piękniejszą skórę

5 thoughts on “Dlaczego warto jeść szparagi”

  1. szparagi są bez wątpienia bardzo modne i aż mi wstyd że jeszcze ich nie jadłam ale póki ich cena jest w
    Norwegii wyższa niż solidna porcja łososia dla dwóch osób to ja jednak wybieram rybkę:) poczekam do wakacji i w Polsce będę sie objadać tymi zielonymi patykami:)

  2. Niestety nigdy nie jadłam szparagów, ich cena wydaje mi się jednak dość odstraszająca, sporo sobie liczą za te zielone patyki. Pewnie i tak kupię “na spróbowanie”, ale żeby weszły do mojej codziennej diety musiałyby trochę potanieć. 🙂

  3. Uwielbiam! W każdym sezonie muszę je kilka razy zjeść 🙂 Na blogu Kwestia Smaku jest fajny przepis na makaron ze szparagami i cukinią w sosie z mascarpone, może to ostatnie nie jest jakieś szczególnie fit, ale to i tak mój ulubiony sposób na szparagi 😀 Lubię też zwyczajnie ugotować je na parze. Pycha są.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Close