Ćwiczenie mięśni Kegla w ciąży – dlaczego warto?

Doskonale pamiętam ten natłok informacji, z którymi musiałam się zmierzyć w pierwszej ciąży. Z każdej strony słyszałam: to ci wolno, a tego nie. Dotyczyło to niemal wszystkiego: jedzenia, ubierania się, aktywności fizycznej, sposobu spania, reagowania na różne sytuacje (nie okazuj zdziewienia, nie łap się za twarz, gdy się przestraszysz itd…). Wiele rad było związanych również z tym, co po ciąży, czyli pielęgnacją, ubieraniem, karmieniem, wychowaniem dziecka itd. Z tego natłoku informacji, starałam się wyłuskać tylko te, które wydawały mi się być naprawdę istotne. I tak właśnie dowiedziałam się o m.in. o tym, jak pomocne może być ćwiczenie mięśni Kegla, o których istnieniu nie miałam wcześniej pojęcia.

Mięśnie Kegla, czyli mięśnie dna miednicy mają za zadanie podtrzymywać narządy jamy brzusznej od spodu. Kiedy jesteśmy w ciąży zaczynają się rozciągać i jeśli nie zadbamy o ich dobrą kondycję, po porodzie mogą nie być już tak sprawne, jak wcześniej. Chociaż są to mięśnie, których nie widzimy i musimy nauczyć się je odczuwać, to są tak samo ważne, jak mięśnie nóg, brzucha, rąk.

Dlaczego ćwiczenie mięśni Kegla jest ważne?

Kiedy mięśnie dna macicy są w pełni sprawne, czyli napięte i mocne, wszystko w naszym organizmie działa, jak należy. Jeśli jednak zaczynają się rozciągać, a my nie robimy nic, żeby zadbać o ich prawidłowe napięcie, stają się słabe i zwiotczałe, co może prowadzić m.in. do problemu z nietrzymaniem moczu.

Inkontynencja, czyli nietrzymanie moczu to jedna z bardzo często występujących dolegliwości u kobiet w starszym wieku, ale również jedna z przypadłości, która może nam, młodym kobietom, pozostać po ciąży. A jest to dolegliwość bardzo niekomfortowa i wstydliwa.

Ćwiczenie mięśni Kegla nie tylko może zapobiec problemowi nietrzymania moczu, ale również pomóc się z nim uporać. 

Ale inkonynencja to nie jedyny powód, dla którego warto zdecydować się na ćwiczenie mięśni Kegla. Systematyczne napinanie i rozluźnianie mięśni dna miednicy może również usprawnić przebieg porodu, pomóc szybciej powrócić do formy po porodzie, uprzyjemnić życie seksualne oraz zapobiec wielu dolegliwościom zdrowotnym w przyszłości (m.in. uchronić przed wypadaniem macicy).

Kiedy zacząć i jak ćwiczyć mięśnie Kegla?

Ćwiczenie mięśni Kegla każda młoda kobieta powinna rozpocząć jak najszybciej – już na etapie rozpoczynania życia seksualnego, czy przygotowywania się do zajścia w ciążę. Sama przed zajściem w pierwszą ciążę nie wiedziałam o tym, jakie znaczenie ma ćwiczenie mięśni dna macicy (a nawet nie wiedziałam o ich istnieniu), więc systematyczną pracę nad nimi rozpoczęłam dość późno, bo dopiero w trzecim trymestrze. Po porodzie nie przestałam i ćwiczę do dziś i są to jedne z najprzyjemniejszych ćwiczeń, bo mogę je wykonywać nawet teraz, gdy piszę ten tekst.

Ćwiczenie mięśni Kegla nie wymaga specjalnego stroju oraz czasu, który musimy wygospodarować na ich wykonanie itd. Możemy to robić sprzątając w domu, pijąc kawę, pracując przy biurku, jadąc samochodem czy autobusem.

Ale to już gdy nabierzemy wprawy, bo na początku najlepiej jest wykonywać je na leżąco.

Jak często ćwiczyć mięśnie Kegla? Według zaleceń, które otrzymałam od swojej położnej – 3 razy dziennie po 5-10 minut. Codziennie! W przypadku wzmacniania dna mięśni miednicy ważna jest bowiem systematyczność.

Na czym dokładnie polega ćwiczenie mięśni Kegla?

Ćwiczenia, które mają nam pomóc wzmocnić mięśnie dna miednicy polegają na ich napinaniu i rozluźnianiu, w seriach po 5 skurczów i rozkurczów, pomiędzy którymi wykonujemy oczywiście przerwy. Po upływie tygodnia zwiększamy ilość powtórzeń do 10-15. Ważne, żeby podczas ćwiczeń Kegla nie napinać mięśni brzucha, ani pośladków, co na początku może być dość trudne oraz nie wstrzymywać oddechu. Mięśni Kegla nie należy też ćwiczyć podczas oddawania moczu, a jeśli jesteście w ciąży to dobrze jest porozmawiać z lekarzem lub położną o tym, czy nie ma żadnych przeciwwskazań, aby te ćwiczenia wykonywać.

Do lekarza, położnej lub douli warto zgłosić się także chcąc rozpocząć ćwiczenie mięśni Kegla, bo ich “odnalezienie” może być dość kłopotliwe. Położna nie tylko pomoże nam określić, które partie mięśni to właśnie mięśnie Kegla, ale też objaśni prawidłowe techniki ich ćwiczenia.

Ćwiczenie mięśni Kegla to bezbolesna, łatwa i skuteczna metoda profilaktyki zdrowotnej, o którą my – młode kobiety – powinnyśmy szczególnie dbać. Przecież to, co robimy z naszym ciałem teraz będzie miało swoje skutki w przyszłości.

Jestem ciekawa, czy temat ćwiczenia mięśni Kegla jest Wam znany. Próbowałyście kiedyś pracować nad mięśniami dna miednicy? A może ćwiczycie mięśnie Kegla codziennie? Koniecznie dajcie znać, bo bardzo mnie interesuje, jak wiele z nas dba o tak istotne (z kobiecego punktu widzenia) mięśnie.

 

 

 

Olga

Cześć! Nazywam się Olga Pietraszewska i jestem autorką tego bloga. Interesuję się wszystkim, co jest związane z szeroko pojętą tematyką zdrowego stylu życia oraz naturalną pielęgnacją, której od kilku lat jestem wielką pasjonatką. Na blogu dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniami związanymi z tą tematyką, chcąc w ten sposób zainspirować swoich czytelników do wprowadzenia zmian w ich życiu oraz trochę tę drogę ułatwić. Przy okazji staram się też stworzyć w tym miejscu przyjazną i miłą atmosferę, tak, żeby blog Make Happy Day był tym, na który chce się wracać.

Może Ci się spodobać

20 rzeczy dobrych dla zdrowia, które możesz zrobić jesienią

50 powodów, dla których warto polubić jesień

Naturalne antybiotyki, które mamy w kuchni + przepis na super syrop na odporność, kaszel i przeziębienie

Olej z czarnuszki – naturalny sposób na lepszą odporność i piękniejszą skórę

1 thought on “Ćwiczenie mięśni Kegla w ciąży – dlaczego warto?”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Close