Bananowo-owsiane placuszki bez mąki i cukru (także w wersji wegańskiej i bezglutenowej)
Uwielbiam naleśniki, placki, placuszki i wszelkie wariacje na ich temat. Najlepiej w wersji na słodko, podawane z owocami, albo jogurtem. I gdybym tylko mogła sobie na to pozwolić, mogłabym zajadać się nimi codziennie. Wczoraj był jeden z tych dni, gdy pokusa zjedzenia placków była silniejsza niż zdrowy rozsądek. Nie miałam w domu mąki, postanowiłam więc zrobić placki z płatków owsianych. I w ten sposób powstały bananowo-owsiane placuszki bez mąki i cukru oraz (uwaga!) bez jajka.
Placki, którymi uraczyłam siebie i Lenkę na wczorajszą kolację są modyfikacją jednego z przepisów na placki w płatków owsianych, które smażę co jakiś czas. Tam jednak dodaję całe płatki, mąkę i jajko, lekko dosładzam miodem i smażąc walczę o każdy placek, bo przy przewracaniu niestety się rozwalają. W końcu postanowiłam pokombinować trochę z tym przepisem, co nie zdarza mi się często, bo w kuchni lubię działać według sprawdzonych receptur i przepisów. I wiecie co? Opłaciło się! Placki wyszły rewelacyjne!
Bananowo-owsiane placuszki bez mąki i cukru
Składniki:
400 g płatków owsianych górskich (ok. 3 szklanek)*
1 duży banan
szklanka wody
1,5 szklanki mleka**
2 łyżeczki ksylitolu
olej kokosowy do smażenia
*w wersji bezglutenowej wystarczy użyć płatki owsiane bezglutenowe
**w wersji wegańskiej mleko należy zastąpić mlekiem roślinnym, najlepiej owsianym
Wykonanie placków jest bardzo łatwe. Podstawą jest zmielenie płatków na mąkę (ja to zrobiłam w blenderze). Do zmielonych płatków dodałam pokrojonego banana, ksylitol, wodę i mleko, następnie wszystko zblendowałam na gładką masę i gotowe. Placki smażyłam na oleju kokosowym, po kilka minut na każdej stronie. Przewracałam używając drewnianiej łopatki i widelca.
Placuszki polecam zjeść z musem owocowym albo jogurtem naturalnym. Można też polać miodem, syropem klonowym, posypać cukrem pudrem. Ja zrobiłam koktajl bananowy i był to moim zdaniem dodatek idealny 🙂
Z podanych proporcji otrzymacie porządną porcję placków – ja usmażyłam ponad 20 sztuk. A że są bardzo sycące (zjadłam 5 i czułam się naprawdę najedzona) możecie zmniejszyć ilość podanych składników o połowę.
Bananowo-owsiane placuszki bez mąki i cukru to idealna propozycja na śniadanie, do zapakowanie na drugie śniadanie do pracy lub szkoły oraz na kolację.
Są lekkie, zdrowe, bardzo sycące. Połączenie banana z kokosem to strzał w dziesiatkę, a zmielenie płatków na mąkę spowodowało, że placuszki nie rozwalały się podczas smażenia.
Polecam i życzę smacznego!
A jeśli lubicie omlety, to przypominam przepis na mój ulubiony omlet owsiany 🙂
Chętnie wypróbuję też Wasze przepisy na wszelkiego rodzaju placki i placuszki. Jeśli więc macie ochotę, podzielcie się ze mną ulubionymi przepisami w komentarzu pod wpisem.
A jeśli przepis Wam się spodobał, podzielcie się nim ze znajomymi, udostępniając ten wpis. Dziękuję 🙂
Jak żałuję, że rano wychodzę tak wcześnie i nie mam czasu na robienie takich śniadań, a na świeżo placuszki lepsze niż takie wieczorne. Cóż, może w weekend zabiję jakoś lenia i bardziej się postaram, bo kusi ten przepis, a na męża nie mogę liczyć w kwestii smażenia placuszków.
Super. Lubimy takie placuszki. Chętnie polecimy wpis dalej 🙂
Ojaaa! Robię!
Placki, placuszki również uwielbiam <3 Super przepis 🙂
Bardzo smaczne, sycące placuszki na śniadanie. Zjadłam z bananem, masłem orzechowym, dżemem jabłkowym… Tak mi smakowały. 🙂
Kolejny super przepis 😉
Ja mam podobny przepis na gofry ? placuszki nie przejdą, bo nie mam dobrej patelni, a na gofrownicy prawie wszystko wyjdzie. Ostatnio dodałam sobie skyra do ciasta ( więc nie wegańsko) I wyszły wtedy chrupkie ?.
Nie pomyślałam, żeby z tego ciasta zrobić gofry! Naprawdę wychodzą? 🙂
Muszą być górskie płatki nie mogą być błyskawiczne??
Mogą być błyskawiczne.